Dziś miała miejsce pierwsza konferencja prasowa Janusza Niedźwiedzia jako trenera Ruchu Chorzów. Przed pierwszym treningiem w nowym roku szkoleniowiec “Niebieskich” odniósł się do wielu kwestii. Odpowiedział na pytania o transfery, model gry, charakter czy utrzymanie w Ekstraklasie.
– Moja aklimatyzacja przebiega szybko, sprawnie. Raz, że takim jestem trenerem, a dwa – takich ludzi tu spotkałem. Poczułem ducha tego miejsca, tej historii. Świetni ludzie pracują w Ruchu, patrzący w jedną stronę. Dziękowałem już prezesom za zaufanie i to, że powierzyli mi tę misję, uwierzyli we mnie. Spodobała mi się ich determinacja oraz to, co widziałem na wideo: zespół chcący, walczący. Potrzeba go wzmocnić pewnymi rzeczami, na które jako trener będę miał wpływ i wierzę, że wtedy będziemy w stanie punktować – powiedział były szkoleniowiec Widzewa.
W kwestii walki o utrzymanie dodał: – Nie myślę o tym, co będzie za kilka miesięcy. Wpływ mam na to, co będzie dziś, jutro, jak przygotować zespół na zgrupowaniu. Zawsze wychodzę z założenia, by dawać z siebie maksa i tego oczekuję też od zespołu – a nie kalkulowania, liczenia punktów. Nie wiemy, ile ich będzie potrzeba do utrzymania – ale na pewno trzeba dania z siebie maksa, zrobienia wszystkiego, co możemy, by Ekstraklasa w przyszłym sezonie nadal była w Chorzowie.
Zaś o transferach: – W Ruchu spotkałem ludzi z otwartą głową, chcących rozmawiać. Dla mnie idealnie byłoby mieć wszystkich nowych zawodników na treningu już dziś, ale to nie jest koncert życzeń. Trzeba przeanalizować każdy ruch. Zasstanowić się, by zawodnik pasował do filozofii, którą wyznajemy.
Fot. Newspix