– Wiem, że Maciej Kędziorek kontaktował się z niektórymi zawodnikami. Liczę na udaną współpracę z trenerem. Pewnie zespół czeka trochę zmian taktycznych, bo to naturalne. Zobaczymy, czy drużyna będzie w stanie przyswoić to w tak krótkim czasie – mówi w rozmowie z “TVP Sport” Jan Grzesik.
W zeszły piątek Szymon Janczyk poinformował na naszych łamach o zwolnieniu Constantina Gâlki, którego w Radomiu zastąpi trener Kędziorek, czyli dotychczasowy asystent m.in. Marka Papszuna, Ireneusza Mamrota czy Johna van den Broma.
Jeśli chodzi o Grzesika, boczny obrońca latem zamienił Wartę Poznań na Radomiaka. Czy po tych kilku miesiącach uważa, że podjął dobrą decyzję? – Myślę, że tak. Można być zadowolonym, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że z powodu kontuzji straciłem okres przygotowawczy. Już w pierwszych kolejkach dostawałem minuty, chociaż się tego nie spodziewałem. Cieszę się, że na ten moment wygrywam rywalizację o miejsce w składzie, do poprawy są tylko indywidualne statystyki – tłumaczy doświadczony zawodnik, który w tej rundzie ominął tylko spotkanie z Jagiellonią Białystok.
Na co stać w tym sezonie Radomiaka? Aktualnie radomianie zajmują 10. lokatę w tabeli. – Nie chciałbym przeszacować naszego potencjału, ale uważam, że stać nas na dużo. Jeśli w miarę szybko zapewnimy sobie spokój i utrzymanie, wyznaczymy kolejny cel. Mam nadzieję, że będzie nim dość wysokie miejsce w tabeli – odpowiada Grzesik.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- ROSNĄĆ JAK ASTON VILLA [REPORTAŻ]
- OBIDZIŃSKI: ZYSKI Z GRY W EUROPIE MOŻEMY ZAINWESTOWAĆ W MŁODYCH ZAWODNIKÓW
Fot. FotoPyk