Reprezentacja Polski przegrała w Tiranie z Albanią 0:2. To kolejny bardzo kiepski występ “Biało-Czerwonych” w eliminacjach do mistrzostw Europy. Wojciech Szczęsny na gorąco po meczu powiedział, co myśli o występie całej drużyny.
– Ja nie bardzo w piłce nożnej wierzę w bieg niefortunnych zdarzeń i w pecha. Wygrał dzisiaj zespół, który strzelił dwie bramki. My nie stworzyliśmy sobie praktycznie żadnej klarownej sytuacji do strzelenia. No, niefajny mecz. Czuję zawód i dużo wstydu. Muszę przyznać, że chłopaków nie można skrytykować za pracę i zaangażowanie, którą wykonują tutaj na zgrupowaniach, natomiast na boisku wygląda to do tej pory albo bardzo źle, albo fatalnie, a to nie jest dobry sygnał – zaznacza Szczęsny.
A na pytanie dziennikarza: “Czy widzisz jakieś wyjście, jakiś punkt zaczepienia?”, odpowiedział stanowczo: “Nie”.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ucieczka od odpowiedzialności. Afera premiowa pokazała prawdę o kadrze
- Król disco błysko. W poszukiwaniu klasy Cezarego Kuleszy [REPORTAŻ]
- Żałosna wygrana żałosnej zbieraniny
- Brak osobowości, charakteru, jakości i poczucia żenady [NOTY]
- Era Santosa jest prymitywna
- Krychowiak? Jego brak nie był problemem
foto. Newspix