W drugim meczu naszej grupy Mołdawia zremisowała w Kiszyniowie z Wyspami Owczymi 1:1.
Bardzo długo prowadzili goście, dla których gola w 27. minucie strzelił Mads Mikkelsen.
Wydawało się, że przyjezdni wrócą do siebie z trzema punktami, ale niespełna pięć minut przed końcem sprokurowali karnego. Pewnym egzekutorem okazał się Ion Nicolaescu.
Po pierwszej kolejce Wyspy Owcze są wiceliderem grupy, a Mołdawia zajmuje trzecią pozycję.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zło ciszy. Białoruś oszukuje piłkarski system
- „W mocnych ligach bogatsi są lepsi. W polskiej – nie”. Co ekonomia mówi o Ekstraklasie?
- Niepotrzebnie czekając na sobotę. Ile dla wojewody znaczy kibic
foto.