Że Dusan Kuciak najlepsze lata ma już dawno za sobą, nie jest żadną tajemnicą. Ale w tak trudnym dla klubu momencie walnąć takiego babola? Bramkarz Lechii Gdańsk – jakkolwiek to zabrzmi – strzelił samobója Michałem Skórasiem.
Naturalnie gol został zaliczony graczowi Lecha, lecz cała „akcja bramkowa” to było one man show Kuciaka:
Oui ! Oui ! Oui ! 🫶🫶🫶🫶🫶🫶 Skóras 6e but de la saison.
Le halo lumineux, c’est artistique, c’est volontaire, comme le but.
Kuciak le gardien du Lechia au fond du trou avec toute son équipe #LPOLGD 2:0 pic.twitter.com/AAehno8Ecp
— Ekstraklasa France 🇨🇵 (@ekstraklasafr) March 3, 2023
Kompletnie bezmyślnie kopnięcie prosto w piłkarza „Kolejorza”, który miał czuja, żeby odważnie zaatakować bramkarza Lechii.
Biało-zieloni po pierwszej połowie przegrywają z Lechem 0:2. Czy obserwujemy koniec Marcina Kaczmarka w roli trenera gdańszczan? Wiele na to wskazuje.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO
- Ligowcy, którzy nie dojeżdżają [ZAPOWIEDŹ KOLEJKI]
- Od zmywaka i mieszkania z PRL-u do ligowej czołówki. Historia Jana Grzesika
- Na rozgrzewce stoi leń. Nic nie robi cały dzień
Fot. 400mm.pl