Czy w reprezentacyjnym sztabie Fernando Santosa znajdzie się miejsca dla polskiego trenera? Początkowo wydawało się, że nie podlega to żadnym wątpliwościom, ale wraz z upływem kolejnych tygodni sprawa stała się coraz bardziej niejasna i nieoczywista. Łukasz Piszczek miał grzecznie podziękować za ofertę PZPN-u, a sam portugalski selekcjoner nie był przekonany do współpracy z Tomaszem Kaczmarkiem. Teraz na horyzoncie pojawia się nazwisko jeszcze jednego potencjalnego kandydata…
PZPN miał kontaktować się z Markiem Saganowskim, który aktualnie prowadzi Pogoń Siedlce, a wcześniej sterował Motorem Lublin. Oba kluby rywalizują na poziomie II ligi.
– Był kontakt, ale bardziej była to po prostu informacja, że może pojawić się… jeszcze jeden kontakt. Wiele zależy od tego, jak miałaby wyglądać moja praca, jaka byłaby rola. Nie chciałbym być kimś, kto będzie miał w sztabie niewiele do powiedzenia i tak naprawdę nie byłby przydatny reprezentacji. Każdy rozsądny człowiek, który chce się rozwijać, nie zamyka się na oferty. Jak już zaznaczyłem, dużo zależy od tego, co zawierałaby taka propozycja: na ile mógłbym rozwinąć się przy tej współpracy, jakie byłyby szczegóły – powiedział Saganowski w rozmowie z TVP Sport.
Czytaj więcej o Marku Saganowskim:
Fot. 400mm.pl