Pep Guardiola przeprosił Stevena Gerrarda za swoje ostatnie słowa.
Przypomnijmy – hiszpański szkoleniowiec odniósł się do konsekwencji, jakie mogą czekać Manchester City za łamanie finansowego fair play. Mówi się o odebraniu Obywatelom tytułów. Guardiola stwierdził wówczas, że to przecież nie wina City, iż Gerrard poślizgnął się w kluczowym momencie. Chodziło tu oczywiście o sezon 13/14 i legendarną – jakkolwiek spojrzeć – wywrotkę kapitana Liverpoolu. Tytuł zdobyło wówczas właśnie City.
Teraz jednak Guardiola się zreflektował i przeprosił. Jak stwierdził: – Przepraszam Stevena Gerrarda za moje niepotrzebne i głupie komentarze, które wypowiedziałem na jego temat ostatnim razem. Wstydzę się, bo on na to nie zasługuje. Wie, jak bardzo go podziwiam i jego karierę. Mówiąc to, nie reprezentowałem dobrze swojego klubu. Przeprosiłem Gerrarda prywatnie, ale ponieważ komentarz był publiczny, moje przeprosiny również muszą być publiczne. Bardzo mi przykro
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Lech nie dał podstaw do optymizmy przed czwartkiem
- Czy Jakub Łukowski realnie walczy o tytuł króla strzelców?
- Potrzebujesz przełamania? Pogoń służy pomocą
- Gdy jesteś Miedzią, nie urządza cię nawet punkt z Wartą
Fot. Newspix