Manchester City może mieć poważne problemy związane z nadużyciami finansowymi, o co klub oskarżają władze Premier League.
Jak informuje Martin Ziegler z “The Times”, z trwającego cztery lata śledztwa wynika, że MC w latach 2009-2018 ponad sto razy złamał zasady Finansowego Fair Play. Chodzi m.in. o zawyżanie przychodów oraz nieprawidłowe dane dotyczące wysokości kontraktów piłkarzy i kosztów działalności. Cześć wynagrodzeń miała też zostać wypłacona nieoficjalnie, bez dokumentacji.
BREAKING: Man City charged by Premier Leaue with numerous breaches of financial rules following a four-year investigation.
This is unprecedented: pic.twitter.com/ZGzdX210qP— Martyn Ziegler (@martynziegler) February 6, 2023
Żartów nie ma, Manchesterowi City grożą poważne kary. Najbardziej prawdopodobny scenariusz to punkty ujemne, podobnie jak w przypadku Juventusu we Włoszech (stracił 15 punktów). Według najbardziej skrajnej wersji możliwe jest nawet wykluczenie z ligi.
UEFA już w 2020 roku w związku z łamaniem FFP chwilowo wykluczyła “The Citizens” z europejskich pucharów, ale potem decyzja została zmieniona i wszystko rozeszło się po kościach.
Władze klubu w oficjalnym oświadczeniu wyraziły zdumienie całą sytuacją, przekonując, że dostarczyły władzom ligi wiele szczegółowych materiałów, które powinny rozwiać wątpliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ O ANGIELSKIEJ PIŁCE:
- „Pojawia się Arsenal i wszystko staje się prostsze”. Kulisy transferu Kiwiora
- Jak Heung-min Son popadł w przeciętność?
Fot. Newspix