Spezia oficjalnie poinformowała, że jej nowym zawodnikiem został Szymon Żurkowski.
Polski pomocnik został został wypożyczony z Fiorentiny z obowiązkiem wykupu. W rundzie jesiennej zagrał zaledwie dwa razy w Serie A – 19 minut z Cremonese i 11 minut z Juventusem, a także dwa razy w Lidze Konferencji – 3 minuty z Heart of Midlothian i 45 minut z RFS. I to mimo że w poprzednim sezonie był podstawowym piłkarzem Empoli. Niedawno pisaliśmy o nim w naszym tekście „Dla nich to rok typu „make or break”. Kto stoi na rozstaju dróg?”:
„Robiąc ranking środkowych pomocników za ostatni rok, widzieliśmy, że wystarczy naprawdę niewiele, by wyskoczyć nad konkurencję. Jeśli od kilku lat selekcjonerzy zdają się rozkładać ręce i mówić „jaki jest ten Krychowiak, taki jest, ale jest” i stawiają na niego, to znaczy, że po prostu niewielu jest piłkarzy, którzy zdają się być gotowi na środek pola reprezentacji.
Wydawało się, że kimś gotowym może być Szymon Żurkowski. Zwłaszcza po dobrym okresie w Empoli. Ale później przyszło lato, miał przyjść transfer, a nic z tego nie wyszło. W efekcie Żurkowski zakopał się na głębokim miejscu z tyłu ławki Fiorentiny, na mundialu był tylko statystą i jego kariera wyhamowała. Biorąc pod uwagę, że we wspomnianym Empoli wyglądał naprawdę dobrze, to nie sądzimy, by miał jakieś kolosalne problemy ze znalezieniem klubu nawet na poziomie Serie A.
Ale tutaj potrzeba szybkiego i zdecydowanego ruchu. By znów nie było tak, że Żurkowski i jego otoczenie poczeka na rozwój sytuacji, pojawią się sygnały, ktoś gdzieś zadzwoni, ktoś złoży zapytanie, a skończy się kolejną rundą bez minut”.
Szymon Żurkowski dołącza do trzech innych Polaków – Bartłomieja Drągowskiego, Jakuba Kiwiora i Arkadiusza Recy. Spezia zajmuje zajmuje siedemnaste miejsce w Serie A. Ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową.
Czytaj więcej o Szymonie Żurkowskim:
Fot. 400mm.pl