Graham Potter doznał pierwszej porażki jako trener Chelsea i to po starciu ze swoim byłym klubem. Powrót na stare śmieci do Brighton okazał się bardzo bolesny. The Blues przegrali 1:4.
Chelsea po zwolnieniu Thomas Tuchela zdecydowała się wykupić Grahama Pottera z Brighton za 22 miliony euro. Nowy szkoleniowiec The Blues miał całkiem dobry start. Do soboty miał na swoim koncie dziewięć rozegranych spotkań (Liga Mistrzów i Premier League), wygrał sześć i zremisował tylko trzy. Z kolei po drugiej stronie barykady Roberto de Zerbi, który zastąpił Pottera w Brighton, nie wygrał żadnego meczu w lidze. Do dzisiaj.
Aczkolwiek włoski trener podkreślał, że to tylko kwestia czasu, kiedy jego zespół zacznie wygrywać. I pierwsze zwycięstwo przyszło w świetnym stylu, a przy okazji upokorzyli renomowanego rywala. Już do przerwy Mewy prowadziły 3:0. Pierwszego gola zdobył Leandro Trossard, który urządził sobie w polu karnym Chelsea slalom z tyczkami.
I don’t know who needs to hear this but this man Trossard needs to be given much more respect. He is low-key a menace in the prem, dropping stunning performances against the big boys👏🏾 pic.twitter.com/nX5Ss8ePLZ
— KoDaKSZN (@BackroadLurker) October 29, 2022
Kolejne dwa trafienia dla Brighton to samobóje. Loftus-Cheek i Chalobah delikatnie mówiąc, się nie popisali. Ten pierwszy chciał wybić piłkę z pola karnego, a wbił ją do własnej siatki. Intencją drugiego było przecięcie dośrodkowania Estupinana, a w efekcie pokonał Kepę. Hiszpański bramkarz nie był głównym winowajcą straconych goli, ale na drugą połowę już nie wyszedł. Zmienił go Mendy.
Po przerwie Chelsea ruszyła do odrabiania strat, ale było ją stać tylko gola honorowego. Po pięknym dośrodkowaniu Gallaghera, do siatki trafił Kai Havertz. Końcowy wynik ustalił Pascal Gross w doliczonym czasie gry.
Chelsea po 12. kolejkach zajmuje 5. miejsce w Premier League, mając na swoim koncie 21 punktów. Brighton do The Blues traci już tylko trzy punkty i plasuje się na 7. lokacie w tabeli.
Brighton – Chelsea 4:1 (3:0)
Trossard 5′, Loftus-Cheek 14′ (sam), Chalobah 42′ (sam), Gross 90+2′ – Havertz 48′
Czytaj więcej o Premier League:
- Emery opuszcza strefę komfortu
- Cristiano Ronaldo starzeje się brzydko
- Klopp vs. Guardiola. Rywalizacja, która odmieniła Premier League
- Broni go już tylko Klopp. Co się stało z Trentem Alexandrem-Arnoldem?
- Wilki się pogubiły. Żałosny koniec Bruno Lage’a
Fot. Newspix