Reklama

Obidziński: Nie było paniki w sprawie Papszuna w reprezentacji

Paweł Paczul

08 lipca 2025, 15:17 • 1 min czytania 4 komentarze

Piotr Obidziński wypowiedział się o Marku Papszunie w kontekście jego ewentualnej pracy w reprezentacji Polski.

Obidziński: Nie było paniki w sprawie Papszuna w reprezentacji

Prezes Rakowa Częstochowa powiedział w Kanale Sportowym: – Takiego ryzyka nie było, ale my z takim ryzykiem musimy liczyć się zawsze. Nie było paniki, natomiast strategicznie i długofalowo wierzę, że Marek Papszun kiedyś selekcjonerem zostanie. Mam nadzieję, że będzie to bezpośredni przeskok z Rakowa, ale jednocześnie mam nadzieję, że będzie to po Lidze Mistrzów.

Reklama

Mówił też o transferach częstochowian: – Szukamy dalej, mamy otwartych kilkadziesiąt negocjacji. Zarówno do środka pola – w rozumieniu na pozycjach sześć, osiem – jak i bardziej z przodu pola, rozważamy dziesiątkę. Wahadło jedno też mogłoby się przydać i toczymy rozmowy. Okno jest długie, ma jeszcze dwa miesiące. Będziemy na bieżąco reagować na progres. Taka jest strategia, aby mieć jak najwięcej otwartych tematów i jak najwięcej rozpoczętych rozmów, żeby można było wybierać i nie być pod ścianą w żadnym z obszarów.

Fot. Newspix

4 komentarze

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium

Sebastian Warzecha
0
Kacper Tomasiak: Jeśli będzie progres, to za rok powinienem walczyć o miejsca na podium
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama