Reklama

Nie ma tematu Urbana w kadrze? „Nikt nie dzwonił”

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

25 czerwca 2025, 16:54 • 2 min czytania 54 komentarzy

Niby tylko kilka słów, a może się okazać, że tak krótki komunikat całkowicie ucina temat angażu Jana Urbana w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Wielu jest zwolenników tej kandydatury i w aktualnej sytuacji naszego zespołu narodowego wiele przemawia za doświadczonym szkoleniowcem, ale… może się okazać, że to tylko takie ogólne myślenie życzeniowe.

Nie ma tematu Urbana w kadrze? „Nikt nie dzwonił”

Wszystko dlatego, że sam trener Urban ucina spekulacje w rozmowie z portalem sport.pl. Pytany o kontakt z władzami Polskiego Związku Piłki Nożnej w sprawie ewentualnego podjęcia pracy z kadrą szkoleniowiec odpowiedział krótko: – Nikt nie dzwonił. I tyle.

Reklama

Jan Urban przyznaje, że PZPN nie kontaktował się z nim w sprawie reprezentacji Polski

Wygląda więc na to, że zgodnie ze słowami byłego trenera Górnika Zabrze, zainteresowania ze strony związku na razie nie ma. A na pewno nie zostało ono ujawnione samemu zainteresowanemu, który na ten moment pozostaje bez pracy.

Urban dobrze zrobiłby Lewandowskiemu, dobrze zrobiłby kadrze, ale przede wszystkim dobrze zrobiłby nam wszystkim. Jako odtrutka po rozmowach o telefonach Michniewicza, aferze premiowej, Santosie, Probierzu, kadrze z twarzą Jana Urbana po prostu chciałoby się ponownie kibicować – przekonywał ostatnio na łamach Weszło Michał Trela.

Trela: “Urban legend”. Kompetencje miękkie to nie bycie miękkim [CZYTAJ WIĘCEJ]

I może faktycznie coś w tym jest, ale słowa samego trenera nie przekonują nas raczej, że wkrótce obejmie on reprezentację Polski.

CZYTAJ WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:

Fot. Newspix

54 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama