Reklama

Znamy składy na finał Pucharu Polski. Będzie się działo!

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

02 maja 2025, 14:51 • 2 min czytania 11 komentarzy

Pogoń i Legia wiążą wielkie nadzieje z ewentualnym zwycięstwem w dzisiejszym meczu. Finał Pucharu Polski dla obu zespołów może być już naprawdę ostatnią szansą na awans do rozgrywek europejskich, a i wstawienie trofeum do gabloty jawi się jako niemały sukces. Szczególnie dla Portowców, którzy podrażnieniu ubiegłoroczną porażką zrobią wszystko, by tym razem nie obejść się smakiem.

Znamy składy na finał Pucharu Polski. Będzie się działo!

Trener Robert Kolendowicz stawia więc na swoich najlepszych piłkarzy. Szczecinian mają powieść do zwycięstwa lider i kapitan drużyny Kamil Grosicki oraz niekwestionowany król pola karnego Efthymios Koulouris. Wszystkie oczy skierowane będą dziś na Greka, który w tym sezonie Ekstraklasy wyczynia prawdziwe cuda i pod względem zdobytych bramek nie ma sobie równych.

Reklama

Efthymios Koulouris. W wielu statystykach odstaje, ale w najważniejszej jest najlepszy [CZYTAJ WIĘCEJ]

Pogoń na finał Pucharu Polski. Na plecach Koulourisa do zwycięstwa?

Wyjściowa jedenastka: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris – Gamboa – Przyborek, Ulvestad, Kurzawa, Grosicki – Koulouris.

***

Legia chciałaby pewnie mieć szansę na powtórzenie swojego świetnego występu w trwającej jeszcze edycji Ligi Konferencji. Jeśli jednak przegra dziś z Pogonią, okazję do gry w Europie może mieć najwcześniej za rok. Do trzeciej w lidze Jagiellonii zespół Goncalo Feio traci na cztery kolejki przed końcem pięć punktów, a chrapkę na podium ma jeszcze Pogoń, która plasuje się tylko dwa oczka za aktualnymi mistrzami Polski. Łatwo więc nie będzie, ale lekiem na wiele problemów Legii może być wygrany finał Pucharu Polski.

Najlepszy młody stoper w Polsce. Czy Jan Ziółkowski zrobi karierę? [CZYTAJ WIĘCEJ]

Legia zawalczy o triumf. Taki skład wybrał trener Feio

Wyjściowa jedenastka: Tobiasz – Wszołek, Pankov, Kapuadi, Vinagre – Elitim, Oyedele, Goncalves – Morishita, Luquinhas – Gual.

CZYTAJ WIĘCEJ PRZED FINAŁEM PUCHARU POLSKI:

Fot. Newspix

11 komentarzy

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama