Radosław Majewski w grudniu tego roku skończy 39 lat, ale nie przeszkadza mu to błyszczeć na zapleczu Ekstraklasy. W poniedziałek doświadczony pomocnik został bohaterem Znicza Pruszków w Płocku.
Wisła była faworytem i szybko objęła prowadzenie, ale potem dała o sobie znać klasa byłego reprezentanta Polski.
Popis Radosława Majewskiego w meczu Wisła Płock – Znicz Pruszków
Znicz wyrównał po rzucie karnym, a następnie Majewski zaczął dawać show. W 30. minucie efektownym wolejem zamknął dośrodkowanie Wiktora Nowaka, ale prawdziwy popis dał po godzinie gry, gdy z narożnika pola karnego idealnie przymierzył w dalszy róg.
RADOSŁAW MAJEWSKI! #WPŁZNI 1:3 🔥🔥🔥
👉 Oglądaj wszystkie mecze na https://t.co/h0mGO3VKx1, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/R5FedJOoRb
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) April 28, 2025
Nafciarze odpowiedzieli już tylko kontaktowym trafieniem Mijuskovicia z samej końcówki i niespodziewanie przegrali.
Majewski w tym sezonie I ligi ma na koncie sześć goli i dziewięć asyst. W dużej mierze dzięki niemu Znicz znajduje się na dziesiątym miejscu w tabeli i od dawna jest spokojny o utrzymanie. Wisła, mimo tej porażki, zajmuje najniższy stopień podium.
Wisła Płock – Znicz Pruszków 2:3 (1:2)
- 1:0 – Jime 8′
- 1:1 – Stanclik 26′ karny
- 1:2 – Majewski 30′
- 1:3 – Majewski 61′
- 2:3 – Mijusković 90′
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:
- Rzut oka na terminarz Rakowa i Lecha. Za wcześnie, by skreślać Kolejorza
- Maksymalnie Kroczek do przodu. Co dalej z trenerem Cracovii?
- Czego brakuje Lechowi Poznań, żeby zostać mistrzem Polski?
- Lech, może Legia. Kto powinien (jeśli w ogóle) kupić Fornalczyka?
Fot. Newspix