Reklama

Nie tylko Krzysztof Piątek. Kolejny Polak na celowniku Trabzonsporu

Przemysław Michalak

Opracowanie:Przemysław Michalak

24 kwietnia 2025, 09:59 • 2 min czytania 10 komentarzy

W ostatnich tygodniach Krzysztof Piątek kilka razy był łączony z Trabzonsporem, ale okazuje się, że nie jest on jedynym polskim piłkarzem, który latem może trafić do tego klubu.

Nie tylko Krzysztof Piątek. Kolejny Polak na celowniku Trabzonsporu

Jak donosi lokalny portal kuzeyekspres.com.tr, na celowniku znalazł się Kacper Kozłowski z Gaziantep FK. Polski pomocnik ostatnio obejrzał czerwoną kartkę, ale generalnie dobrze sobie radzi w tureckiej ekstraklasie. W tym sezonie ma już na koncie cztery gole i pięć asyst w dwudziestu trzech meczach ligowych.

Kacper Kozłowski może przejść do Trabzonsporu

Wzbudziło to zainteresowanie lepszych klubów. Trabzonspor chce wzmocnić pozycję “dziesiątki” i nasz rodak jest jednym z głównych kandydatów. Numerem jeden na liście życzeń ma być Artem Bondarenko z Szachtara Donieck, ale trzeba byłoby za niego zapłacić około 12 mln euro, dlatego trwają poszukiwania alternatyw i jedną z nich jest właśnie Kozłowski.

Rozmowy w sprawie ewentualnego transferu mają się rozpocząć jeszcze przed końcem sezonu.

Trabzonspor ma za sobą rozczarowujący okres. Zajmuje dopiero siódme miejsce w tabeli i raczej nie uda mu się awansować do europejskich pucharów poprzez ligę. Ostatnią deską ratunku pozostaje krajowy puchar. W półfinale rywalem będzie Goztepe Mateusza Lisa.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

10 komentarzy

Loading...