Coraz goręcej robi się w temacie meczu o Superpuchar między Jagiellonią a Wisłą. Ma do niego dojść już 2 kwietnia na stadionie w Białymstoku, jednak władze klubu z Krakowa stawiają warunek: wyślemy tam pierwszy zespół, jeżeli wpuszczeni na obiekt zostaną nasi kibice. Jagiellonia, będąca organizatorem spotkania, jeszcze tego nie zagwarantowała. A czas leci. Jak udało nam się ustalić, możliwy jest niespodziewany zwrot akcji! Do wszystkiego może się włączyć PZPN.
Mecz miał odbyć się latem ubiegłego roku, ale oba kluby zrezygnowały z udziału, żeby skupić się na występach w europejskich pucharach. Teraz wyznaczono datę spotkania – mecz ma zostać rozegrany 2 kwietnia o godz. 21.00 – ale wciąż nie wiadomo, co będzie z kibicami Wisły, którzy są bojkotowani na innych stadionach. Czy Jagiellonia jako organizator meczu u Superpuchar zachowa się inaczej niż inni i ich wpuści? Póki co klub z Podlasia o czymś takim nie poinformował, a prezes Wisły, Jarosław Królewski, traci cierpliwość i pisze, że może wysłać do Białegostoku oldbojów, co ośmieszyłoby ideę spotkania. Pisze o tym w tym tekście Jakub Białek.
Trzy dni temu Jakub Seweryn, dziennikarz Sport.pl, poinformował, że policja wydała pozytywną opinię, jeżeli chodzi o wpuszczenie kibiców Wisły, choć oficjalnie zgodę musi wydać Urząd Miasta Białegostoku.
🏟️ Co z tym Superpucharem i kibicami @WislaKrakowSA? @Jagiellonia1920 ma zgodę na organizację meczów z kibicami gości na cały sezon.
Zapytałem też o stanowisko Komendę Miejską Policji w Białymstoku. “Opinia jest pozytywna”. ⤵️ @sportplhttps://t.co/sedmaL2aUH
— Kuba Seweryn (@KubaSeweryn) March 15, 2025
PZPN chce działać
Impas więc trwa, czas się kończy. Postanowiliśmy sprawdzić, co dzieje się w tej sprawie i usłyszeliśmy o zaskakującym pomyśle. Okazuje się, że organizację meczu chce przejąć PZPN. Wszystko po to, żeby Jagiellonia była “czysta”. Jeżeli organizatorem spotkania zostanie PZPN, wtedy kibice Wisły pojawią się na stadionie.
Są jednak dwa problemy, które mogą stanąć na drodze temu z wielu względów optymistycznemu scenariuszowi wydarzeń. Po pierwsze – stadion w Białymstoku ma zaplanowany i już zgłoszony remont, wynikający z przeciekającej podłogi. Naprawa była zaplanowana na czas, gdy do Podlasia przyjedzie Betis, więc po awansie do ćwierćfinału Ligi Konferencji jej termin trzeba było przesunąć i data Superpucharu staje się pewnym kłopotem.
Po drugie – na stadionie w Białymstoku w dniach 4-5 kwietnia odbędą się II Wojskowe Targi Służby i Pracy. Wojsko chce rozstawić na obiekcie sprzęt i w tej kwestii też trzeba się jak najszybciej porozumieć.
Scenariusz, o którym piszemy, wydaje się jednak na teraz mocno prawdopodobny.
Fot. Newspix.pl
WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:
- Legenda Jagiellonii: “Mówiono na nas: Białorusini”
- Daria Kabała-Malarz obrywa za… formę bramkarzy Legii
- Kowal: Nie wiem, dlaczego Probierz powołuje Dawidowicza