Reklama

LIVE z Białkiem: Górnik pokonał Lechię dojrzałością. Z 0:1 do 2:1!

Jakub Białek

Autor:Jakub Białek

09 marca 2025, 14:36 • 1 min czytania 25 komentarzy

Chwilę się połudziliśmy, że John Carver zrobił z Lechii Gdańsk poważną drużynę, ale natury nie oszukasz. Olsson zawsze będzie Olssonem (czytaj: kolejnym wielkim gdańskim elektrykiem po Malocy i Wałęsie), a Pllana zawsze będzie Pllaną (czytaj: świetnym kumplem każdego rywala). Co dziś wyczarują? Zapraszam na LIVE z meczu gdańszczan z Górnikiem Zabrze.

LIVE z Białkiem: Górnik pokonał Lechię dojrzałością. Z 0:1 do 2:1!

Transmisja Live

16:44

KONIEC!

Pewnie to Lechia miała, jak to się mówi w żargonie komentatorów, więcej z gry, ale wygrała drużyna dojrzalsza, pewniejsza siebie i bardziej świadoma. Nie zanosiło się na to, że Górnik odwróci wynik, bo w pierwszej połowie wyglądał lichutko. Duża klasa drużyny Jana Urbana. 

A Lechia... 

No cóż, kolejny krok w kierunku pierwszej ligi. 
16:40
Janicki dokończy mecz z opatrunkiem na głowie, trochę trwało, zanim został opatrzony. Zderzył się z rywalem i pewnie było to bolesne, lecz podejrzewam, że gdyby to Górnik przegrywał 1:2, zebrałby się z boiska raczej momentalnie. 
16:38
Ponadto czas mija im na dyskusjach, dryblingach, leżeniu na boisku, celebrowaniu stałych fragmentów gry... Lechia bezradna i kompletnie wybita z rytmu. 
16:33
Gracze Górnika mądrze rozgrywają końcówkę meczu. Próbują nie dopuścić do oblężenia swojej bramki. Kiedy mogą, trzymają piłkę, grają ją na wolne pole, rozgrywają. Zamiast cofania się z automatu, próbują wysokiego pressingu. Nie zanosi się na to, by lechiści ugrali dziś punkt. 
16:31
A tymczasem Jagiellonia pokazuje światu kolejnego utalentowanego chłopaka - w jedenastce na Widzew Bartosz Mazurek z rocznika 2007. 
16:30
16:28
Głogowski niczego ciekawego na boisku nie wymyślił, więc postanowił sprawdzić się w innej dyscyplinie i zdzielił Hellebranda z łokcia w twarz. Dobre uderzenie, soczyste, Czech znokautowany. 
16:21
Wygląda na to, że wchodzimy w fazę meczu, w której Lechia będzie zamykała rywala na jego połowie, a później w jego polu karnym. Póki co próba Meny wylądowała na bocznej siatce, a komentatorzy C+ zauważają, że sam Bobcek ma już na koncie siedem uderzeń. Zero w sieci, ale znowu jest turbo aktywny. 
16:18
A oprócz niego pojawiają się D'arrigo i Głogowski. Schodzą Wjunnyk, Neugebauer i Carenko.

W Górniku Buksa i Kmet za Zahovicia i Ismaheela. 
16:17
Lechia sięga po ostateczne działo. 

Tak jest... 

Strzeżcie się - na boisku melduje się Kacper Sezonienko! 
16:15
Sceny muszą dziać się w domu Przemysława Michalaka. Ismaheel wyłożył patelnię Podolskiemu, lecz ten trafił w słupek. To musi być gol! Przemku, jestem z Tobą - jeśli w Twoim zakładzie z Pawłem Paczulem zabraknie Ci dwóch asyst, będziesz moralnym zwycięzcą. 

Dlaczego dwóch? Bo nieznaczny kontakt Zahovicia z piłką przy golu Janży sprawił, że nie można zaliczyć nigeryjskiemu skrzydłowemu asysty, a tzw. duch gry mówi, że bardziej zasłużył na nią właśnie Ismaheel. 
16:09
Dominik Piła miał dobry pomysł - tak, wrzutka do Wjunnyka była najbardziej optymalnym rozwiązaniem tego szybkiego ataku. Prawy defensor przecenił jednak możliwości kolegi. Gdyby Wjunnyk był Janem Kollerem, mielibyśmy 2:2, ale jest Wjunnykiem, więc nie mamy 2:2 (czytaj: za wysoka wrzutka). 
16:06
A dlaczego się tego nie spodziewaliśmy? Górnik gra w drugiej połowie oczywiście lepiej, może nawet dużo lepiej, ale to wciąż gdańszczanie mają inicjatywę. 
16:06

1:2!

No... tego się nie spodziewaliśmy! Kolejny gol gościa z kapitalnie ułożoną lewą nogą - tym razem nie Podolskiego, a Erika Janży. Obrońca elegancko przyfanzolił z woleja, Sarnawski nie miał najmniejszych szans. Górnikowi pomogło szczęście, bo Ismaheel wrzucał na głowę Zahovicia, lecz ten nie trafił soczyście w piłkę, w zasadzie to przelała mu się ona po głowie. Nie ma tego złego - zamiast gola, ma na koncie asystę. 
16:02
Wjunnyk wpadał w pole karne i myślał tylko o dwóch rzeczach. 

1) przekroczyć linię; 
2) po przekroczeniu linii wywrócić się tak, żeby sędzia się nabrał. 

Nie, i tym razem się nie nabrał. 
16:01
15:55
Ten sam Lukas Podolski, który od dłuższego czasu odpuszcza mecze wyjazdowe. Żeby było jasne - nie krytykuję, bo sam fakt, że Poldiemu dalej chce się grać w Górniku, należy postrzegać jako fajny gest wobec tego klubu i całej naszej piłki. Niemniej - gdyby Niemiec chciał grać na wyjazdach, może Górnik miałby trochę punktów w tabeli więcej. Elegancko wykończył akcję lewą nogą, Górnik wraca do gry!  
15:53

1:1!

Górnik szybko się przebudził. Ledwie trzy minuty drugiej połowy i już doprowadza do wyrównania. A do bramki strzela... Lukas Podolski! 
15:49
Jan Urban reaguje: Sow i Prebsl wchodzą za Furukawę i Sarpatę. 

Trudno się dziwić. Górnik wygląda tak słabo, że kolejne zmiany pewnie też by nie zaszkodziły. 
15:37
A Górnik... No cóż, wygląda fatalnie i obecność na boisku Podolskiego niczego nie zmienia. Niemiec jest kompletnie niewidoczny. Gdybym nie zobaczył przed meczem składów, pomyślałbym pewnie, że to wyjazd jak każdy inny - i Poldi obserwuje go z ławki bądź trybun. 

Furukawa? Masakra. Myślałem, że Ismaheel wyznaczył szczyt w irytowaniu swoich kibiców, ale Japończyk idzie o krok dalej. Niebywale chaotyczny piłkarz. Szala? Sorry, ale nie pierwszy raz pokazuje, że chyba jeszcze za wcześnie na grę na poziomie Ekstraklasy. Niech zejdzie niżej, złapie doświadczenie, okrzepnie, bo wystawianie go powoli zaczyna wyglądać jak robienie mu krzywdy.  
15:34

1:0! Kapić!

Kapić rehabilituje się za to, co odwalił w poniedziałek w Częstochowie. Ależ jakość zaprezentował lider Lechii. Przejął piłkę pod polem karnym, prowadził ją, prowadził, prowadził… Gdy tak nie dawał się złapać kolejnym piłkarzom Górnika, zastosował balans i uderzył z lewej nogi tuż przy słupku. Znakomite to było, zupełnie serio! 
15:29
Majchrowicz ratuje zespół nie tylko przed Meną, ale i Szcześniakiem, który przypadkiem zaatakował swoją bramkę. 
15:26
Majchrowicz wygrał grę psychologiczną - gdy Mena podbiegał do jedenastki, ustawił się przy jednym ze słupków i dopiero podczas nabiegu Kolumbijczyka schodził do środka. Skrzydłowy chyba zgłupiał, bo uderzył przewidywalnie i blisko środka, ułatwiając bramkarzowi interwencję. Niczego jednak nie umniejszamy - duża klasa! 
15:24
Zwiastowaliśmy babole obrońców Lechii, a wyręczył ich Dominik Szala, obrońca Górnika, który sprokurował rzut karny. Zmarnował go Mena, ale najpierw o samej jedenastce. 

Jezu, jakie to było złe. Najpierw koślawa wrzutka Wótowicza - z jakimś dziwnym kozłem, pokraczna. Potem Wjunnyk przyjmuje piłkę i już wiadomo, że nic z tego nie zrobi. 

Wtem! 

Na horyzoncie (a w zasadzie za napastnikiem Lechii) pojawia się Dominik Szala, który bezsensownie kopie go od tyłu. Wystarczyło nie robić nic, a futbolówka po prostu wyszłaby na boisko. 

Szczęście Górnika, że Majchrowicz zaliczył genialną interwencje i wyjął karnego! 
15:22

ZMARNOWANY KARNY!

Mena zmarnował karnego, zaraz więcej o szczegółach! 
15:18
Wjunnyk przestrzelił tak bardzo, że piłka poleciała do Tczewa. 
15:16
Ogółem powiedziałbym tak: incjatywa 70% do 30% na korzyść Lechii. Emocji niewiele, jakości też niewiele. Zapowiada się na dzielną walkę Lechii zakończoną defensywnym babolem w okolicach 60 minuty.
15:14
Piła popędził z indywidualną akcją i trochę się podpalił - uderzył sprzed pola karnego lewą nogą. Ciężko stwierdzić, na co liczył, ale chyba nie na gola. 
15:08
Sarapata przegrywa fizyczną walkę z Bobckiem (na pograniczu faulu, być może przewinienie), lecz Bartosz Frankowski nie reaguje. 

Wystarczyło, że Jan Urban na niego krzyknął - i już pojawił się gwizdek.

To się nazywa respekt! 
15:02
Bobcek tym razem trafił w piłkę, a nie w głowę Majchrowicza i wywalczył róg. Po rogu znów uderzał Bobcek - całkiem groźnie, bramkarz musiał się wyciągnąć. 

Gdyby Słowak był transferem, pewnie uważalibyśmy go za jeden z lepszych zimowych ruchów. Jeśli ktoś pobudził ofensywę Lechii, to właśnie on. 
15:00
Na trybunach transparent kibiców: Lechia ponad wszystko. 

Mam nadzieję, że nie mają na myśli tabeli. 
14:57
Lubię oglądać jak drybluje Camilo Mena. Aż do momentu, gdy w głowie Kolumbujczyka pojawia się myśl „cholera, nic z tego nie wycisnę, trzeba się przewracać”. 

Wiem, że VAR w Ekstraklasie działa ostatnio słabo, ale naprawdę nie tak słabo, by nie wyłapać tak oczywistych symulek, gdyby oczywiście jakiś sędzia się na nie nabrał. 

Bo Bartosz Frankowski tym razem się nie nabrał. Mena traci energię na rzeczy, które nie przyniosą mu żadnej korzyści. 
14:50
Bobcek dostał piłkę na wolne pole i słusznie, że walczył o nią do końca. Mniej słusznie, że skasował przy tym Majchrowicza, który wygrał walkę o futbolówkę i skończył z zakrwawionym nosem. 
14:44
Jak dużym wydarzeniem jest widok Podolskiego w wyjazdowym meczu? Spójrzmy na jego bilans w Górniku od wyjazdowego starcia z Legią we wrześniu…

D: 90 minut. 
D: 90 minut. 
W: 0 minut. 
D: 82 minuty. 
W: 0 minut. 
D: 17 minut. 
W: 0 minut.
D: 62 minuty.
D: 90 minut. 
W: 0 minut. 
D: 79 minut. 
W: 0 minut (zawieszenie za kartki)
D: 90 minut. 

Dom: 600 minut / 720 możliwych. 
Wyjazd: 

Wyjazd: 0 minut / 450 możliwych 
14:41

SKŁADY!

Lechia: Sarnawski - Piła, Pllana, Olsson, Wójtowicz - Mena, Kapić, Neugebauer, Carenko - Bobcek, Wjunnyk 

Górnik: Majchrowicz - Szala, Szcześniak, Janicki, Janża - Ismaheel, Hellebrand, Sarapata, Furukawa - Podolski, Zahović 

Zaskoczenie? Tak jest - widzimy od pierwszej minuty Lukasa Podolskiego, a w przypadku meczów wyjazdowych to prawdziwe święto. 
14:38
Moja relacja z meczu w Katowicach: KLIKNIJ TUTAJ

Nie moja relacja z meczu w Katowicach: tam nie klikaj. 
14:36

Cześć!

Z optymizmem patrzę na spotkanie Lechii z Górnikiem. Jak to możliwe? Bo mam wrażenie, że nic gorszego niż to, co wydarzyło w Katowicach, nie może nas spotkać. Nawet, jeśli dziś będzie nudno, to emocje uratują defensorzy z Gdańska, którzy są w takich sytuacjach nieocenieni! 

Ogląda Ekstraklasę jak serial. Zajmuje się polskim piłkarstwem. Wychodzi z założenia, że luźna forma nie musi gryźć się z fachowością. Robi przekrojowe i ponadczasowe wywiady. Lubi jechać w teren, by napisać reportaż. Występuje w Lidze Minus. Jego największym życiowym osiągnięciem jest bycie kumplem Wojtka Kowalczyka. Wciąż uczy się literować wyrazy w Quizach i nie przeszkadza mu, że prowadzący nie zna zasad. Wyraża opinie, czasem durne.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Żałość z Litwą. Skorupski i Lewandowski uchronili Probierza przed kompromitacją

Szymon Janczyk
66
Żałość z Litwą. Skorupski i Lewandowski uchronili Probierza przed kompromitacją

Ekstraklasa

Piłka nożna

Żałość z Litwą. Skorupski i Lewandowski uchronili Probierza przed kompromitacją

Szymon Janczyk
66
Żałość z Litwą. Skorupski i Lewandowski uchronili Probierza przed kompromitacją

Komentarze

25 komentarzy

Loading...