W najbliższych dniach dojdzie do sporych zmian w pionie sportowym Radomiaka Radom. Z funkcją dyrektora sportowego klubu żegna się Oktawian Moraru, który pełnił tę rolę od rundy, która poprzedziła awans do Ekstraklasy. Wiemy, jak teraz będzie wyglądał dział zarządzający transferami w klubie.
Oktawian Moraru definitywnie żegna się z Radomiakiem. Mołdawski dyrektor sportowy sam przekazał nam informację o planowanym odejściu. W najbliższych dniach działacz pożegna się z klubem i wróci do Rumunii, gdzie podejmie pracę w jednym z klubów z najwyższej klasy rozgrywkowej. Decyzja o rozstaniu jest obustronna: kontrakt Moraru wygasł, a obydwie strony uznały, że lepszym wyjściem będzie poszukanie nowych rozwiązań.
Moraru chciał wrócić do rodziny i pracować bliżej domu. Radomiak zdecydował, że obecna formuła współpracy się wyczerpała i czas postawić na nowe twarze.
Ekstraklasa. Dyrektor sportowy Oktawian Moraru odchodzi z Radomiaka!
Na odejście Oktawiana Moraru zanosiło się od dłuższego czasu. W maju ubiegłego roku informowaliśmy o tym, że dyrektor sportowy lada moment pożegna się z klubem. Ostatecznie, po rozmowach, podpisano z nim nową umowę, lecz zaledwie półroczną, obejmującą letnie i zimowe okno transferowe. W tym ostatnim rola Moraru była już mniejsza, w transferach zagranicznych — bo Mołdawianin zajmował się w Radomiu tylko ruchami międzynarodowymi — pomagał jego dawny współpracownik Antonio Ribeiro.
Portugalczyk, który w przeszłości pomagał w skautingu na swoim lokalnym rynku, będzie teraz jedną z osób, które zajmą miejsce Oktawiana Moraru. Z naszych ustaleń wynika, że w najbliższym czasie pion sportowy Radomiaka będzie składał się z dwóch osób. Poza Ribeiro nad transferami będzie czuwał Filip Świerczyński, który od dawna zajmował się papierkową stroną kontraktów, ale też — dla przykładu — negocjował odejście Alberta Posiadały do Molde FK.
Świerczyński skończył kurs dyrektora sportowego PZPN z ramienia Radomiaka i będzie pełnił tę rolę, spełniając tym samym zapis licencyjny na kolejny sezon. Ribeiro formalnie zostanie zapewne szefem skautingu lub kimś w rodzaju dyrektora technicznego klubu. Plan zakłada, że w przyszłości ten duet uzupełni Leandro Rossi. Bardzo możliwe, że kapitan Zielonych wraz z końcem obecnego sezonu podejmie decyzję o zawieszeniu butów na kołku i wejdzie w buty działacza, łącznika między klubem a zespołem.
Taka rola jest mu przydzielona od dawna, aczkolwiek dodajmy — nie zapadła jeszcze finalna decyzja, czy Leandro zamieni szatnię na gabitem w przyszłym, czy może jeszcze w kolejnym sezonie.
Oktawian Moraru pracował w Radomiaku od stycznia 2021 w roku. W tym czasie odpowiadał za transfery zagranicznych zawodników, w tym tych, których Zieloni następnie sprzedali z zyskiem — Mauridesa Roque Juniora, Pedro Henrique, Leonardo Rochy czy Ediego Semedo. W międzyczasie przytrafiło się także kilka wpadek, żeby wymienić Mike’a Cestora, Franka Castanedę czy Vagnera Diasa. Wraz z nim z klubem pożegna się także dietetyk Alex Buza.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM NA WESZŁO:
- Radomiak przedłuża kontrakty z dwoma kluczowymi piłkarzami [NEWS]
- Kamil Pestka: Raków organizacyjnie jest jak zachodni klub [WYWIAD]
- Legia zagrała najgorszy mecz w historii pomiarów. Radomiak ją zdominował [ANALIZA]
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix