Lechia Gdańsk skazywana jest na pożarcie w dzisiejszym starciu z liderem z Poznania, ale w dwudziestej kolejce już kilka razy okazało się, że faworyt wcale nie dostaje punktów z urzędu. Najpierw Jagiellonia przegrała w Mielcu ze Stalą, potem Raków musiał uznać wyższość GKS-u Katowice, a wczoraj wieczorem Legia okazała się gorsza od Piasta. Możliwe więc, że delikatny optymizm trenera Johna Carvera wcale nie jest tak bardzo nieuzasadniony.
Podczas konferencji prasowej poprzedzającej mecz Lechii z Lechem trener gdańszczan nie znał jeszcze wyników dotychczasowych spotkań dwudziestej serii gier. Mimo to podchodził do zbliżającego się wyzwania z wiarą w siły swojej drużyny. – Obecnie jesteśmy na dobrej drodze, w ostatnich dwóch meczach ligowych zdobyliśmy 4 punkty. Chciałbym, żeby zawodnicy dobrze się bawili podczas tego meczu – stwierdził Carver, chcąc ewidentnie zdjąć presję ze swoich piłkarzy. Prawda jest jednak taka, że więcej będzie się dziś wymagać od piłkarzy z Poznania, którzy powinni zrobić wszystko, by odskoczyć gubiącym punkty rywalom.
– Zazwyczaj opieram naszą taktykę na naszych mocnych i słabych stronach, jednak w tym wypadku muszę wziąć pod uwagę to, jak ambitną drużyną jest Lech. Najbliższy mecz będzie opierać się nie tylko na tym, ile czasu będziemy w posiadaniu piłki, ale też na tym, jak długo w posiadaniu piłki będzie nasz przeciwnik – docenia rywala Carver.
Dziennikarze zadali też trenerowi Lechii jedno interesujące pytanie. Szkoleniowiec musiał umiejscowić zespół z Gdańska gdzieś w angielskiej hierarchii piłkarskiej: – Szczerze mówiąc, uważam, że moglibyśmy rywalizować w League One (trzeci poziom rozgrywkowy – przyp. red.). Pamiętajmy, że jest to wciąż młoda drużyna, która nabierze jeszcze sporo doświadczenia, natomiast widzę, jak szybko się rozwijają – mówił Carver.
Mecz Lechii z Lechem już dziś o 17:30.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Legia się wzmocniła, ale gra, jakby chciała dać tytuł Lechowi Poznań
- Raków mógł patrzeć na GKS Katowice i się uczyć
- Śląsk urządza się na dnie – zamówił meble, planuje mały remont
Fot. Newspix