Reklama

Real: oskarża sędziów. Też Real: zyskałby najwięcej dzięki sędziom bez VAR

Szymon Piórek

Opracowanie:Szymon Piórek

06 lutego 2025, 20:24 • 2 min czytania 3 komentarze

W ostatnich dniach bardzo głośno zrobiło się w Hiszpanii na temat sędziowania w spotkaniach Realu Madryt. Królewscy złożyli nawet oficjalną skargę do Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej na Alejandro Ruiza. Dziennik “Relevo” policzył natomiast jak arbitrzy pracowali w meczach Los Blancos, Barcelony i Atletico Madryt. Wnioski są interesujące.

Real: oskarża sędziów. Też Real: zyskałby najwięcej dzięki sędziom bez VAR

Więcej na temat skargi Realu Madryt na Alejandro Ruiza pisaliśmy już kilka dni temu. Dotyczyła ona przede wszystkim brutalnego wejścia w nogi Kyliana Mbappe, które powinno zakończyć się czerwoną kartką, a także niesłusznie anulowanego gola Viniciusa w 21. minucie meczu z Espanyolem. Dziennik “Relevo” przygotował zestawienie, w którym przeanalizował sytuacje interwencji systemu VAR w tym spotkaniu, a także innych od sezonu 2018/19. Zebrał wszystkie takie akcje dla Realu, Barcelony i Atletico.

  • Real Madryt: 41 korzystnych interwencji VAR, 68 niekorzystnych interwencji VAR
  • FC Barcelona: 41 korzystnych interwencji VAR, 37 niekorzystnych interwencji VAR
  • Atletico Madryt: 51 korzystnych interwencji VAR, 42 niekorzystnych interwencji VAR

Wniosek “Relevo” był taki, że VAR dużo częściej interweniował na niekorzyść Realu. Bilans Królewskich wyniósł -27, natomiast Barcelony +4 a Atletico +9.

Właśnie dlatego Los Blancos skarżą się na decyzje sędziów. Ale czy to zasadne oskarżenia? System VAR został wprowadzony dla zagwarantowania większej sprawiedliwości w meczach. Bez wideoweryfikacji Real zyskałby zdecydowanie więcej niż jego ligowi rywale. I to być może tego brakuje madrytczykom.

Z tego też powodu władze LaLiga stanowczo bronią arbitrów. A pozostałe hiszpańskie kluby domagają się kary dla Realu za wywieranie presji na arbitrach.

Reklama

WIĘCEJ O HISZPAŃSKIM FUTBOLU:

Fot. Newspix

Urodzony z piłką, a przynajmniej tak mówią wszyscy w rodzinie. Wspomnienia pierwszej koszulki są dość mgliste, ale raz po raz powtarzano, że był to trykot Micheala Owena z Liverpoolu przywieziony z saksów przez stryjka. Wychowany na opowieściach taty o Leszku Piszu i drużynie Legii Warszawa z lat 80. i 90. Były trzecioligowy zawodnik Startu Działdowo, który na rzecz dziennikarstwa zrezygnował z kopania się po czole. Od 19. roku życia związany z pisaniem. Najpierw w "Przeglądzie Sportowym", a teraz w"Weszło". Fan polskiej kopanej na różnych poziomach od Ekstraklasy do B-klasy, niemieckiego futbolu, piłkarskich opowieści historycznych i ciekawostek różnej maści.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Natalia Maliszewska: “Polska staje się potęgą short tracku. Piszemy historię” [WYWIAD]

Sebastian Warzecha
2
Natalia Maliszewska: “Polska staje się potęgą short tracku. Piszemy historię” [WYWIAD]

Hiszpania

Polecane

Natalia Maliszewska: “Polska staje się potęgą short tracku. Piszemy historię” [WYWIAD]

Sebastian Warzecha
2
Natalia Maliszewska: “Polska staje się potęgą short tracku. Piszemy historię” [WYWIAD]

Komentarze

3 komentarze

Loading...