Z dużą radością przyjęliśmy oficjalną informację o aspiracjach Cezarego Kuleszy, który nie chce ograniczać swojego działaczowskiego talentu tylko do krajowego podwórka, a zamierza uraczyć nim także Komitet Wykonawczy UEFA. Jeśli zagraniczni delegaci wybiorą naszego rodaka, ten wniesie na europejskie salony szereg rzeczy, o których na nich jeszcze (albo dawno) nie słyszano.
1. Język polski.
2. Odejście od zakulisowych rozmów prowadzonych w cztery oczy, bo zawsze będzie stać obok tłumacz.
3. Przemówienia po polsku, po których zagraniczni delegaci będą przekonani, że Kulesza mówi w obcym języku, w którym nie jest jeszcze w stu procentach biegły.
4. Podczas posiedzeń Komitetu Wykonawczego nikt nie będzie siedział bez niczego. Jak wiadomo, prezes PZPN sobie takich sytuacji nie wyobraża, po prostu nie wypada.
5. Ekspansja europejskiego futbolu do arabskich krajów nie stanie się przeszkodą dla amatorów procentowych trunków. Jeśli trzeba będzie wwieźć kilka skrzynek wódki czy whisky do Kataru lub Arabii Saudyjskiej, Kulesza ma już w tym doświadczenie. Jeśli będzie potrzeba, zaangażuje ambasadę, ministerstwo i zorganizuje „Dni Europejskie w Doha”, jak podczas mistrzostw świata w 2022 roku. W końcu sprawa jest najwyższej rangi.
6. „Zazu zizu ziza” wybrzmi na korytarzach siedziby UEFA w Nyonie.
7. Europejscy działacze będą tłumaczyć dziennikarzom, że na spotkaniach Komitetu naprawdę się nie pije, a oni mimo to dalej będą zasypywać ich pytaniami o alkohol.
8. A później odbiorą pisma wysłane przez adwokatów działaczy.
9. Świat będzie dyskutował o tweetach pisanych z gracją bota.
10. A sam Kulesza będzie dyskutował z działaczami z innych krajów z wdziękiem, elokwencją i swadą. Na przykład tak, jak z prezesem albańskiej federacji.
11. Działacze UEFA zobaczą, że można chować głowę w piasek za każdym razem, gdy trzeba będzie zająć głos w jakiejś sprawie. Zrozumieją, że „nie wiem”, „mnie tam nie było” czy „nie byłem o tym poinformowany” to argument, którym można grać przy większości afer i jakoś to będzie.
12. Na bankietach pojawią się ludzie odpowiedzialni za afery korupcyjne w różnych krajach, na przykład za aferę calciopoli. Oczywiście żaden z działaczy nie będzie o tym wiedział, a niechciany gość pojawi się przez sponsora.
13. Sponsorem UEFA zostanie firma, której strona internetowa nie działa.
14. Kiedy UEFA będzie zatrudniać kogoś na ważne stanowisko, medialne show potrwa miesiąc, działacze będą prowadzili kilka rozmów na raz, a wszystko okaże się teatrzykiem, po którym posadę dostanie zaufany człowiek prezesa.
15. UEFA stanie się zależna od jednej frakcji politycznej. Kiedy ta przegra wybory, wiele projektów zostanie nagle uwalonych.
16. Decyzje w kluczowych kwestiach będą przeciągane bez końca.
17. Mecz Superpucharu Europy stanie pod znakiem zapytania. Przez pół roku nie uda znaleźć się na niego terminu, padnie dziesięć różnych koncepcji, będzie rozważane granie w Miami, w końcu spotkanie się nie odbędzie.
18. Wszystko, co najważniejsze, będzie komunikowane na konferencjach golfowych.
19. Dla najważniejszych osób w federacji zostanie zatrudniony ochroniarz będący w przeszłości w gangu zajmującego się stręczycielstwem i uprowadzeniami.
20. UEFA uchroni się przed klęskami dzięki opatrzności Matki Boskiej Częstochowskiej. Zadba o to Henryk Kula.
WIĘCEJ O PZPN:
- Wyścig o władzę w PZPN rozpoczęty! Kto stanie do walki z Cezarym Kuleszą?
- Kuleszy kłopoty z wiceprezesami. Czy w PZPN nadchodzi rewolucja?
- Bojkot kibiców Wisły. Zmiana przepisów nie wystarczy
Fot. FotoPyK