Taka sytuacja zdarza się niezwykle rzadko. Prowadzenie 3:0 w konkursie jedenastek oznacza najczęściej niechybny koniec drużyny przegrywającej. Drugoligowa Dunkierka miała jednak na ten temat zupełnie inne zdanie. Pokonała ostatecznie faworyzowane Lille 5:4 w 1/8 finału Pucharu Francji, a na boisku nie zabrakło też legendarnych “polskich akcentów”.
Chociaż z naszą polską piłką nie jest znowu aż tak bardzo źle, żeby trzeba było ich na siłę szukać, ale warto wspomnieć, że w jednej z głównych ról w tym zwariowanym spotkaniu wystąpił Kay Tejan, nie tak dawno jeszcze strzelający gole w Ekstraklasie. 28-letni napastnik dla przedstawiciela Ligue 2 rozegrał do tej pory 23 spotkania. Zdobył w nich dwie bramki oraz zanotował pięć ostatnich podań.
Były gracz ŁKS-u Łódź swój strzelecki dorobek poprawił podczas spotkania 1/8 finału Pucharu Francji z grającym o klasę wyżej Lille. Na boisku długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Gracze faworyzowanego uczestnika tegorocznej Ligi Mistrzów w końcu wcisnęli bramkę w końcówce i byli pewni swego. Wtedy Tejan odmienił losy spotkania, strzelając gola w szóstej minucie doliczonego czasu gry. W Lille mieliśmy więc dogrywkę, która jednak nie przyniosła rozstrzygnięcia.
O awansie zdecydowały zatem rzuty karne. Mimo że gospodarze prowadzili już 3:0, zmarnowali aż trzy z ostatnich czterech jedenastek. Gracze Dunkierki za to od trzeciej serii byli już bezbłędni i to oni sensacyjnie wyeliminowali drużynę, która jeszcze kilka dni temu przejechała się po Feyenoordzie i zameldowała w 1/8 finału Ligi Mistrzów. A warto dodać, że o miejsce w tej fazie rozgrywek wciąż muszą walczyć choćby Real Madryt, Bayern Monachium, Manchester City czy lokalny hegemon z Paryża.
ESTOY EN SHOCK DE LO QUE HA PASADO EN LILLE – DUNKERQUE.
Te empatan en el 90+5′ y te remontan en los penales (4-5) cuando tenías una ventaja de 3-0 a favor contra un club de Ligue 2…no tengo palabras de lo que acabó de ver. Nuevamente la Coupé de France dando noches mágicas 🙌 pic.twitter.com/alEQhaNzzP
— Burga 💫 (@AlxSage) February 4, 2025
Drugoligowiec zagra więc w ćwierćfinale krajowego pucharu, w którym zapewnili już sobie miejsce Brest i PSG. Klub znad Morza Północnego wciąż walczy też o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Obecnie jest na czwartym miejscu w tabeli Ligue 2, a do prowadzącego Lorient traci siedem punktów.
MENGEJUTKAN!
KALAH BIASA ❌
KALAH TAK WAJAR ✅Lille alami kekalahan tak wajar dari Dunkerque tim divisi 2 Liga Perancis. Mereka kalah ketika sudah unggul tiga gol saat adu penalti 😄pic.twitter.com/xX6MO2baYZ
— MEDIO CLUB ID (@medioclubID) February 5, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Piękni czterdziestoletni. Jak CR7 i LeBron przesuwają granice wieku w sporcie
- Upadek Rashforda. Miał być następcą CR7, skończył w hierarchii za trenerem bramkarzy
- Mbaye Ndiaye z pudłem sezonu? Nieprawda! Ranking zmarnowanych okazji
- Zieliński z Zalewskim: polski duet już wyróżnił się w Interze
Fot. Newspix