Przy wczorajszej multilidze jej młodsza siostra z Ligi Europy wypada jak na razie dosyć blado. Plus jest jednak taki, że coś skapnęło polskim kibicom – Sebastian Szymański dopomógł swojej drużynie asystą w starciu jego Fenerbahce z Midtjylland.
Polak popisał się ostatnim podaniem do Edina Dżeko, który dał swojemu zespołowi prowadzenie 2:1. Szymański posłał niskie dośrodkowanie w pole karne rywali, a tam napastnik Fenerbahce tylko dostawił nogę i kompletnie zaskoczył symulujących krycie obrońców.
Sebastian Szymański Z ASYSTA przy golu Edina Dżeko 💪🎯
Idealne dośrodkowanie 👌
📺 PS Premium 1
📲 Polsat Box Go#UEL pic.twitter.com/pcKCDBmNkH— Polsat Sport (@polsatsport) January 30, 2025
Dżeko już wcześniej miał udział przy golu dla Fenerbahce i to bez wątpienia jest mecz doświadczonego Bośniaka. 38-latek zanotował asystę przy trafieniu Youseffa En Nesyriego – ten sprytnym strzałem pokonał bramkarza duńskiej drużyny w 39. minucie rywalizacji.
😍😍😍
Youssef En-Nesyri przelobował bramkarza 🎯
📺 PS Premium 1
📲 Polsat Box Go#UEL pic.twitter.com/gmvlmJyKIu— Polsat Sport (@polsatsport) January 30, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Udręka i ekstaza kibica Legii
- Powrót do przyszłości. Jagiellonia mości się w czołówce
- Historyczny sezon francuskich klubów. Przebijają nawet Legię i Jagiellonię
- Destrukcyjny perfekcjonizm Pepa Guardioli
- Pech Dinama, trudna ścieżka Realu. Rozprawiamy się z pierwszą fazą ligową Ligi Mistrzów
Fot. Newspix