W czwartek w ramach spotkania w Lidze Europy Roma pewnie pokonała Bragę 3:0. Był to udany wieczór dla Nicoli Zalewskiego, który wreszcie wyszedł w pierwszym składzie, rozegrał bardzo dobry mecz oraz zaliczył asystę. Na pomeczowej konferencji prasowej Polak przyznał, że zarówno on, jak i cały zespół przeżyli trudny okres, teraz jednak ma być tylko lepiej.
Przed wczorajszym meczem z Bragą, sporo kibiców Giallorossich nie było przekonanych co do składu, jaki wystawił Claudio Ranieri. 73-letni szkoleniowiec zdecydował się dać szansę piłkarzom, którzy do tej pory grali mniej. Okazało się, że zmiennicy stanęli na wysokości zadania. Zespół rozgrywał akcje w zadziwiająco wysokim tempie, co sprawiło spore problemy Portugalczykom. Przewaga Romy na boisku była tak duża, że spokojnie mogli wygrać wyżej.
Wyjątkowo dobrze czuł się na boisku Nicola Zalewski, który wygrywał sporo pojedynków i po raz pierwszy w tym sezonie przypominał siebie z występów w reprezentacji Polski. Nawet biorąc pod uwagę poprzednie rozgrywki, trudno przypomnieć sobie taki występ polskiego wahadłowego w klubie. Był bardzo chwalony przez włoskich dziennikarzy, którzy docenili przede wszystkim jego inicjatywę. Od większości dzienników otrzymał notę 7, czyli bardzo wysoką.
To był dopiero pierwszy raz kiedy Zalewski wyszedł w pierwszym składzie u Claudio Ranierego, wcześniej grał ogony. Jednak nie tylko u niego widać poprawę. Wcześniej, mimo porażki z Atalantą, zespół w pierwszej połowie prezentował się znacznie lepiej niż za kadencji Ivana Juricia. Lepsza gra widoczna jest też w wynikach osiąganych ostatnio przez rzymski zespół (4:1 i 3:0 z Lecce oraz Bragą).
– Pracujemy nad tym, aby dawać kibicom więcej takich wieczorów. Lorenzo Pellegrini zasłużył na to trafienie. Jest dobrym człowiekiem i profesjonalistą. Fani zasługują na to, abyśmy dawali im więcej radości. Jeśli zachowują się tak, jak podczas tego meczu, to mamy szansę na lepszą relację. Ostatni czas nie był dobry dla mnie, Lorenzo Pellegriniego, ale i całego zespołu. Jesteśmy zadowoleni z tego występu i chcemy go powtórzyć. Kończący się kontrakt? Myślę wyłącznie o graniu w piłkę, a inni dbają o to, co się dzieje na zewnątrz – wyjaśnił Zalewski na pomeczowej konferencji prasowej.
Roma kolejny mecz zagra w niedzielę. Rywalem Giallorossich będzie Como. Początek spotkania o godzinie 18:00.
BIAŁO-CZERWONI Z ASYSTAMI 🚨
Nicola Zalewski ✅
Krzysztof Piątek ✅#UECL #UEL pic.twitter.com/1e7E93BYoW— Polsat Sport (@polsatsport) December 12, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Piątek trzynastego. Dobry termin na najdziwniejsze losowanie w historii
- Nuda i wpierdziel. Z tej strony Jagiellonii jeszcze nie znaliśmy
- Czuć zmęczenie. Smutna zgoda Legii z Jagiellonią [KOMENTARZ]
- Stępiński dalej grzeje ławę, bo powiedział nieukom parę słów prawdy
Fot. Newspix