Reklama

Mecz Ligi Mistrzów w Madrycie przeszedł do historii. Pierwsza taka sytuacja

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

12 grudnia 2024, 13:33 • 2 min czytania 0 komentarzy

W jednym ze środowych meczów szóstej kolejki fazy ligowej Champions League miał miejsce wyjątkowy moment. Na boisku doszło do sytuacji, która do tej pory w 32-letniej historii tych rozgrywek jeszcze nie miała miejsca.

Mecz Ligi Mistrzów w Madrycie przeszedł do historii. Pierwsza taka sytuacja

Chodzi o mecz Atletico Madryt – Slovan Bratysława. Wprawdzie na boisku nie działo się nic wyjątkowego pod kątem sportowym. Hiszpański faworyt łatwo zgarnął trzy punkty, a prowadząc trzema golami przymknął gaz i spotkanie ostatecznie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1.

Jednak starcie hiszpańsko-słowackie zapisało się w dziejach rozgrywek z zupełnie innych powodów. W trakcie spotkania bowiem po raz pierwszy w historii Ligi Mistrzów po obu stronach boiska pojawiły się duety ojciec trener – syn piłkarz.

Diego Simeone wystawił w barwach Atletico swojego syna Giuliano. 21-latek rozegrał 90 minut i był jednym z wyróżniających się zawodników swojego zespołu, co staje się już niemal normą w tym sezonie.

Z kolei szkoleniowiec Slovana Bratysława, Vladimir Weiss, swojego syna – Vladimira juniora, wpuścił na murawę w 84. minucie. 35-latek zmieniając Kenana Bajricia przeszedł więc do historii, a całą sprawę rozgłośnił użytkownik platformy X (Twitter) o nicku MisterChip.

Reklama

Atletico aktualnie jest na 11. miejscu w tabeli Champions League i wciąż walczy o pierwszą ósemkę premiowaną bezpośrednim awansem do 1/8 finału. Slovan za to ugrzązł na dobre na samym dnie tabeli. Z kompletem sześciu porażek, wyprzedza tylko Young Boys Berno dzięki “lepszemu” stosunkowi bramek. Obie te ekipy straciły już ostatecznie szanse na awans do meczów barażowych o fazę pucharową Ligi Mistrzów.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Kulisy afery z prezesem hiszpańskiej federacji. “Mówiła, by zostawił ją w spokoju”

Patryk Stec
0
Kulisy afery z prezesem hiszpańskiej federacji. “Mówiła, by zostawił ją w spokoju”
Ekstraklasa

„Jestem zwolennikiem stawiania na Polaków”. Flick? Inzaghi? Nie, Papszun

AbsurDB
7
„Jestem zwolennikiem stawiania na Polaków”. Flick? Inzaghi? Nie, Papszun

Liga Mistrzów

Hiszpania

Kulisy afery z prezesem hiszpańskiej federacji. “Mówiła, by zostawił ją w spokoju”

Patryk Stec
0
Kulisy afery z prezesem hiszpańskiej federacji. “Mówiła, by zostawił ją w spokoju”
Ekstraklasa

„Jestem zwolennikiem stawiania na Polaków”. Flick? Inzaghi? Nie, Papszun

AbsurDB
7
„Jestem zwolennikiem stawiania na Polaków”. Flick? Inzaghi? Nie, Papszun

Komentarze

0 komentarzy

Loading...