Mijają kolejne tygodnie, a Wojciech Szczęsny nadal czeka na swój debiut w drużynie Barcelony. Nie zanosi się jednak, by nastąpił on szybko. W dobrej dyspozycji znajduje się konkurent Polaka, Inaki Pena. Również wczoraj 25-latek zebrał pozytywne recenzje w hiszpańskich mediach za swój występ przeciwko Borussii Dortmund.
Pena wskoczył do składu Barcy pod koniec września, kiedy w potyczce z Villarrealem koszmarnej kontuzji doznał Marc-Andre ter Stegen. Blaugrana sięgnęła wówczas po posiłki i zakontraktowała Wojciecha Szczęsnego. Niestety, od początku października Polak nie wystąpił w ani jednym starciu Dumy Katalonii. Inaki Pena zajął miejsce Niemca i nie zamierza go oddawać. Hiszpan zbiera solidne recenzje za swoją grę.
– Plan Flicka wymagał od Inakiego Peny nie tylko świetnego refleksu na linii, ale także zostania pierwszym obrońcą, kolejnym zawodnikiem z pola. Prawdopodobnie był to czynnik, który najtrudniej było mu wypracować, ale teraz opanował wszystkie aspekty gry – podkreślił kataloński “Sport”.
Wobec świetnej dyspozycji Hiszpana, nieustannie oddala się moment debiutu Szczęsnego. Zdaniem mediów, ma on nastąpić na początku stycznia, kiedy Blaugrana zmierzy się w Pucharze Króla z czwartoligowym pogromcą Espanyolu, Barbastro.
– Byłoby to dobre dla dynamiki grupy. Jak to miało miejsce w przypadku Inakiego w poprzednich sezonach, wszyscy trenują, aby grać. W każdym razie Hansi ma ostatnie słowo, a prawda jest taka, że Inaki Pena jest w spektakularnej formie – uważają hiszpańscy dziennikarze.
W najbliższą niedzielę Duma Katalonii wróci do rywalizacji w lidze. Przeciwnikiem Barcy będzie Leganes.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pytanie filozoficzne. Lepiej przegrywać w Lidze Mistrzów czy zwyciężać w Lidze Konferencji?
- Dwa polskie kluby mogą zagrać w eliminacjach Ligi Mistrzów!
- Trela: Model Siemieńca. Posiadanie piłki jest niedoceniane
- Aston Villa Mlada Boleslav. Ślad pozostał do dziś [REPORTAŻ]
- Co mają Chicago Fire i magazyn Forbesa do meczu Legii w LKE?
Fot. Newspix