Gareth Southgate od czasu rezygnacji ze sprawowania zaszczytnej funkcji selekcjonera reprezentacji Anglii często pojawia się na nagłówkach najróżniejszych mediów. Najczęściej jest chyba łączony z objęciem sterów w Manchesterze United, ale wszystko wskazuje na to, że w najbliższym czasie nie zobaczymy Anglika na trenerskiej ławce.
A to dlatego, że Southgate planuje roczną przerwę od pracy, o czym wprost powiedział dziennikarzom BBC: – Na pewno nie będę trenerem w przyszłym roku, jestem tego pewien – przekonuje były selekcjoner. – Muszę dać sobie czas na podejmowanie dobrych decyzji.
– Mam 54 lata, chcę cieszyć się życiem i być naprawdę zmotywowanym przez następne dziesięć czy piętnaście sezonów. Nie ma najmniejszego pośpiechu.
Southgate nie wyklucza, że jego powrót do świata piłki wcale nie będzie oznaczał powrotu do roli trenera: – Pojawia się wiele różnych możliwości. Biznesowa strona futbolu jest naprawdę interesująca – mówi Anglik, który ostatnio został zaproszony na Harvard, by wygłosić tam okolicznościowy wykład. – Na uczelni też może być mnóstwo ekscytujących doświadczeń życiowych.
Gareth się boi, ale to nic złego [DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O BYŁYM SELEKCJONERZE]
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sensacyjne powołania Michała Probierza – co z nich wynika w praktyce?
- Trela: Ciemna strona mocy. Kryzys wizerunkowy Juergena Kloppa w Niemczech
- Sześciu różnych Polaków z golem dla GKS-u w jednym meczu. Rekord chyba nie do pobicia