Ponad 80 tysięcy fanów zameldowało się na trybunach Signal Iduna Park, by pożegnać polskie legendy Borussii: Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka. W drużynach skrzykniętych przez duet z Dortmundu roiło się od ulubieńców kibiców. Hummels, Wasilewski, Grosskreutz, Smolarek, Sahin, Krzynówek, Mchitarjan i dużo, dużo więcej. W roli trenera Juergen Klopp. Dwa gole strzelił Kamil Grosicki, trafił również Artur Wichniarek. Wynik zatrzymał się na 5:4 dla ekipy Kuby, ale wiadomo, że nie rezultat był dziś najważniejszy.
Tschuessikowski – pod takim hasłem przebiegało pożegnanie Błaszczykowskiego i Piszczka. Wokół wydarzenia unosiła się znakomita atmosfera, dzięki czemu nie brakowało zabawnych scen.
A u Was wszystko dobrze, czy… stara bieda? 😁@matshummels, zrobiłeś nam dzień!
📲 Oglądaj online pożegnanie Piszczka i Błaszczykowskiego ▶️ https://t.co/Xl5L6rieZM pic.twitter.com/GxxG4oF4yy
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 7, 2024
Na trybunach stadionu w Dortmundzie zameldował się komplet publiczności. I chyba ani jeden z 81 365 tysięcy kibiców nie żałował sobotniego popołudnia spędzonego na Signal Iduna Park. Goli i atrakcji nie brakowało.
Wynik spotkania otworzył Kamil Grosicki i tym samym na prowadzenie wyszła drużyna Kuby.
𝗞𝗮𝗺𝗶𝗹 𝗚𝗿𝗼𝘀𝗶𝗰𝗸𝗶 𝗼𝘁𝘄𝗶𝗲𝗿𝗮 𝘄𝘆𝗻𝗶𝗸 𝘄 𝗗𝗼𝗿𝘁𝗺𝘂𝗻𝗱𝘇𝗶𝗲 🔥⚽️
Drużyna Kuby Błaszczykowskiego na prowadzeniu!📲 Oglądaj online pożegnanie polskich legend ▶️ https://t.co/Xl5L6rieZM pic.twitter.com/eSjSyTmSXZ
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 7, 2024
Kilka minut później wyrównał obecny trener BVB Nuri Sahin, jednak nas bardziej zachwyciła fantastyczna interwencja Marcina Wasilewskiego, który chwilę wcześniej wybił piłkę z linii bramkowej.
Nuri Sahin, trener @BVB wyrównuje wynik meczu! ⚽️
Ale… co zrobił wcześniej Marcin Wasilewski? 🤯👏
📲 Oglądaj online pożegnanie Piszczka i Błaszczykowskiego ▶️ https://t.co/Xl5L6rieZM pic.twitter.com/vtEbRU65AP
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 7, 2024
Po 45 minutach Team Błaszczykowski prowadził 2:1.
Piękne obrazki oglądaliśmy w przerwie. Setka dzieciaków z Dortmundu i akademii Łukasza Piszczka stanęła naprzeciwko polskiego duetu i Nuriego Sahina.
Währenddessen: Kuba, Piszczu und Sahin 🆚 100 Kinder 🥰 pic.twitter.com/4UMUkleYkA
— Borussia Dortmund (@BVB) September 7, 2024
Po przerwie goli było jeszcze więcej. Drugie trafienie i asystę dołożył „Grosik”. Turbo forma! Były już reprezentant Polski doczekał chwili, w której jego nazwisko skandowały tysiące kibiców w Dortmundzie.
Kamil Grosicki do dwóch bramek dorzuca asystę!
To jest „TURBO” mecz ⚽️Stan obecny w Dortmundzie: ➍:➌
📲 Oglądaj online pożegnanie Piszczka i Błaszczykowskiego ▶️ https://t.co/Xl5L6rieZM pic.twitter.com/MxoZ8sRkwP
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 7, 2024
Na listę strzelców wpisał się również Artur Wichniarek. Jednak w Dortmundzie oglądaliśmy nie tylko polskie gole, ale i asysty (nie tylko w wykonaniu „Grosika”). Błaszczykowski podawał do Lucasa Barriosa, a Jacek Krzynówek do Juliana Brandta. Ostatecznie wynik zatrzymał się na 5:4 dla ekipy Kuby. Trener zadowolony.
Borussia i jej kibice pokazali, jak należy traktować klubowe legendy. Skala i rozmach wydarzenia były niebywałe. W Dortmundzie oglądaliśmy obrazki piękne, jak uśmiech Juergena Kloppa.
A tak prezentowały się składy obu drużyn:
Team Błaszczykowski:
Roman Weidenfeller, Jakub Błaszczykowski, Mats Hummels, Julian Koch, Dede, Neven Subotić, Felipe Santana, Marcin Wasilewski, Patrick Owomoyela, Moritz Leitner, Antonio da Silva, Giovanni Federico, Kevin Grosskreutz, Kamil Grosicki, Mohamed Zidan, Lucas Barrios, Mladen Petrić, Nelson Valdez, Euzebiusz Smolarek.
Trenerzy: Juergen Klopp i Fritz Luenschermann.
Team Piszczek:
Marwin Hitz, Jaroslav Drobny, Łukasz Piszczek, Joo-Hoo Park, Marcel Schmelzer, Omer Toprak, Sokratis Papastathopoulos, Erik Durm, Nuri Sahin, Julian Brandt, Oliver Kirch, Florian Kringe, Gonzalo Castro, Henrich Mchitarjan, Jacek Krzynówek, Artur Wichniarek, Adrian Ramos, Julian Schieber.
Trenerzy: Peter Krawietz i Paul Pluta.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Raków ożywia rynek. Skorzysta Ekstraklasa, ale czy też… sam Raków?
- Klafurić o Chorwacji: Nasza kadra jest silna, ale pilnie potrzebujemy zmian systemowych
- Z Rudy Śląskiej do Los Angeles. Amerykański sen Mateusza Bogusza
Fot. Newspix