Po zwycięstwach nad Włoszkami i Francuzkami, Polki potwierdziły bardzo dobrą dyspozycję w Lidze Narodów, pokonując tym razem Holenderki. Rywalki, choć zdeterminowane ze względu na walkę o kwalifikację na igrzyska olimpijskie, nie były w stanie zagrozić podopiecznym Stefano Lavariniego. Biało-Czerwone zamknęły mecz w trzech setach (25:20, 26:24, 25:18).
Mecz zaczął się od wyjścia na prowadzenie reprezentacji Holandii. Polki miały sporo problemów ze skończeniem akcji, dobrze broniły też rywalki. Stratę punktową udało się odrobić dzięki udanej zagrywce – kolejno Katarzyny Wenerskiej oraz Martyny Łukasik. Coraz większą skuteczność osiągała w ataku niezawodna Magdalena Stysiak. Polki na prowadzenie wyszły po asie serwisowym Natalii Mędrzyk. Szybko złapały wiatr w żagle i kontynuowały fantastyczną serię, ostatecznie wygrywając premierową odsłonę meczu 25:20.
ZWROT 50% DO 500 zł – BEZ OBROTU W FUKSIARZ.PL!
Drugi set zaczął się podobnie jak pierwszy – od prowadzenia Holenderek. Coraz lepiej grające zarówno w obronie, jak i ataku Stysiak i Łukasik Polki, kolejny raz dogoniły przeciwniczki i zaczęły budować nad nimi przewagę punktową. Straciły ją jednak w końcówce seta, gdy Pomarańczowe doprowadziły do stanu 23:24. Biało-Czerwone wróciły na właściwe tory, a w kluczowych momentach nie zawiodły Łukasik i Stysiak, dając Polsce zwycięstwo 26:24 i prowadzenie 2:0 w całym spotkaniu.
Świetne zawody rozgrywała Natalia Mędrzyk, trafiając z zagrywki kolejny raz w trzecim secie, radząc sobie też doskonale w ataku. Tempo podkręciła ponadto Agnieszka Korneluk, która skutecznie zatrzymywała rywalki blokiem. Koncertowa gra Polek przyniosła gładką wygraną zarówno w samym trzecim secie (25:18), jak i całym meczu. Biało-Czerwone z kompletem punktów w pierwszym tygodniu Ligi Narodów będą próbowały powiększyć jeszcze swój dorobek w jutrzejszym meczu z Japonią.
Polska – Holandia 3:0 (25:20, 26:24, 25:18)
Fot. Newspix