Reklama

Jakub Kamiński zagrał w Bundeslidze po raz pierwszy od stycznia

Bartosz Lodko

Opracowanie:Bartosz Lodko

20 kwietnia 2024, 18:01 • 1 min czytania 4 komentarze

„Long time no see” – takiego zapożyczenia z języka angielskiego użylibyśmy w kontekście Jakuba Kamińskiego i rozgrywek Bundesligi. Reprezentant Polski w sobotę zagrał w nich po raz pierwszy od 20 stycznia.

Jakub Kamiński zagrał w Bundeslidze po raz pierwszy od stycznia

Nie tak 21-latek wyobrażał sobie swój drugi sezon w lidze niemieckiej. Kończy się kwiecień, a wychowanek Lecha Poznań ma na swoim koncie zaledwie kilkaset rozegranych minut. W wygranym 1:0 starciu z VfL Bochum Kamiński zameldował się na murawie po raz pierwszy od równo trzech miesięcy.

Trener Ralph Hasenhüttl wpuścił w sobotę na boisko młodego skrzydłowego na ostatni kwadrans. Jak się zaprezentował? Miał łącznie 14 kontaktów z piłką, 3/7 celnych podań i oddał 1 celny strzał.

Jeśli to będzie wyglądać tak dalej, Polak prawdopodobnie opuści latem drużynę „Wilków” i poszuka swoich szans na grę w innym klubie.

Zainkasowany komplet punktów spowodował, że VfL Wolfsburg odskoczyło na pięć „oczek” od strefy spadkowej. W następnej kolejce zespół prowadzony przez austriackiego szkoleniowca zmierzy się na wyjeździe z Freiburgiem.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Swoją przygodę z Weszło, a w zasadzie z Weszło Junior, z którym jest związany od pięciu lat, rozpoczął od zagranicznego reportażu. Co prawda z oddalonej o kilkanaście kilometrów od polskiej granicy Karwiny, ale to już szczegół. Ma ten problem, że naprawdę za żadną drużynę nie trzyma kciuków, chociaż czasem może i by chciał.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
8
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Niemcy

Ekstraklasa

Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Piotr Rzepecki
8
Rumak: Dlaczego było tak mało sytuacji? Sam szukam odpowiedzi na to pytanie

Komentarze

4 komentarze

Loading...