Reklama

Probierz podał kadrę na Walię. Brakuje Modera

Arek Dobruchowski

Opracowanie:Arek Dobruchowski

26 marca 2024, 00:48 • 2 min czytania 19 komentarzy

Po północy selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz ogłosił 23-osobową kadrę na wtorkowy mecz z Walią. Finał baraży z wysokości trybun obejrzą: Jakub Moder, Paweł Wszołek i Paweł Bochniewicz.

Probierz podał kadrę na Walię. Brakuje Modera

Do Walii poleciało 26 reprezentantów Polski, jednak w protokole meczowym mogło znaleźć się maksymalnie 23 piłkarzy. Największą niespodzianką jest brak Jakuba Modera w kadrze, który po dwóch latach przerwy spowodowanych kontuzją, wrócił do reprezentacji, zagrał 17 minut z Estonią, ale najwidoczniej nie pasuje Michałowi Probierzowi do koncepcji na mecz z Walią. I piłkarz Brighton obejrzy to spotkanie z wysokości trybun.

Druga niespodzianka to brak Pawła Wszołka, a to z uwagi na fakt, że został dowołany w trybie awaryjnym. Zastąpił kontuzjowanego Matty’ego Casha, a finalnie i tak nie powącha murawy w Cardiff.

Z pozytywnych informacji Przemysław Frankowski, który zagrał tylko 45 minut z Estonią z powodu stłuczenia mięśnia czworogłowego uda, jest już zdrowy i gotowy do gry.

Kadra Polski na mecz z Walią

Bramkarze: Marcin Bułka, Łukasz Skorupski, Wojciech Szczęsny.

Reklama

Obrońcy: Jan Bednarek, Bartosz Bereszyński, Paweł Dawidowicz, Jakub Kiwior, Tymoteusz Puchacz, Bartosz Salamon, Sebastian Walukiewicz.

Pomocnicy: Przemysław Frankowski, Kamil Grosicki, Jakub Piotrowski, Taras Romanczuk, Bartosz Slisz, Damian Szymański, Sebastian Szymański, Nicola Zalewski, Piotr Zieliński.

Napastnicy: Adam Buksa, Robert Lewandowski, Krzysztof Piątek, Karol Świderski.

Mecz Walia – Polska odbędzie się we wtorek (26 marca) o godz. 20:45 w Cardiff.

Reklama

WIĘCEJ O MECZU WALIA – POLSKA:

Fot. FotoPyk

Entuzjasta młodzieżowego futbolu. Jest na tym punkcie tak walnięty, że woli oglądać Centralną Ligę Juniorów niż Ekstraklasę. Większą frajdę sprawia mu odkrywanie nowych talentów niż obserwowanie cały czas tych samych twarzy, o których mówi się, że są „solidnymi ligowcami”. Twierdzi, że szkolenie dzieci i młodzieży w Polsce z roku na rok się prężnie rozwija, ale niestety w Ekstraklasie dalej są trenerzy, którzy boją się stawiać na zdolnych młodych chłopaków. Aczkolwiek nie samą juniorską piłką człowiek żyje - masowo pochłania również mecze Premier League, a w jego żyłach płynie niebieska krew sympatyka londyńskiej Chelsea.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

19 komentarzy

Loading...