Reklama

I liga. Polonia na remis z Wisłą, Lechia leje Zagłębie

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

15 marca 2024, 20:03 • 2 min czytania 18 komentarzy

Dwie piątkowe przystawki do ciekawego spotkania Wisły Kraków z Miedzią Legnica przyniosły nam kilka goli i odrobinę emocji. W starciu liderującej Lechii Gdańsk z zamykającym stawkę Zagłębiem Sosnowiec nie było niespodzianki – gospodarze pewnie pokonali czerwoną latarnię ligi 4:0. Bardziej wyrównane było spotkanie Polonii Warszawa z Wisłą Płock.

I liga. Polonia na remis z Wisłą, Lechia leje Zagłębie

Czarne Koszule liczyły dziś na zdobycz punktową i niewiele brakowało, a udałoby im się pokonać gości z Płocka. Początek był dosyć niemrawy – już w ósmej minucie spotkania Wisła wyszła na prowadzenie po golu Łukasza Sekulskiego, który pewnie wykorzystał rzut karny. Po pół godzinie gry wyrównał Jakub Piątek i na drugą część spotkania obie drużyny wyszły z wiarą w komplet punktów.

Początkowo to gospodarze wydawali się bardziej zdeterminowani – całkiem szybko złapali kilka żółtych kartek i… strzelili gola. Do siatki płocczan trafił Jan Majsterek, ale Wisła pokazała, że umie odrobić straty i chce utrzymać się na miejscach premiowanych grą w barażach. Wynik rywalizacji ustalił golem na 2:2 Mateusz Szwoch i piłkarze Dariusza Żurawia dopisali do swojego konta jeden punkt. Polonia wyskoczyła natomiast ze strefy spadkowej, spychając na trzecie miejsce od końca Resovię.

Lechia pokonuje Zagłębie. Pewna wygrana lidera

Zwycięstwo Lechii Gdańsk nad Zagłębiem Sosnowiec wydawało się dziś tylko formalnością. Lider i ostatnia drużyna w tabeli, piękny piątkowy wieczór, atut własnego stadionu. A do tego o wiele większa piłkarska jakość. Gdańszczanie objęli prowadzenie w 27. minucie, kiedy z rzutu karnego dobrze przymierzył Tomasz Neugebauer. Do przerwy było tylko 1:0 i niektórzy mogli jeszcze wierzyć, że coś może się w tym spotkaniu wydarzyć.

Po zmianie stron nawet najbardziej zagorzali fani Zagłębia musieli stracić nadzieję. Na listę strzelców szybko wpisał się Camilo Mena, a kilka minut później pięknym uderzeniem popisał się William Remy, który – niestety – wpakował piłkę do własnej bramki. Później gości dobił jeszcze Łukasz Zjawiński, który drogę do bramki znalazł już w doliczonym czasie gry. Ostatecznie Lechia zlała Zagłębie aż 4:0 i umocniła się na pozycji lidera pierwszej ligi.

Reklama

Polonia Warszawa – Wisła Płock 2:2

Piątek 34′, Majsterek 62′ – Sekulski 8′, Szwoch 80′

Lechia Gdańsk – Zagłębie Sosnowiec 4:0

Neugebauer 27′, Mena 50′, Remy (sam.) 59′, Zjawiński 90’+4

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. 400mm.pl

Reklama

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Feio: Piłkarze podchodzą do wszystkiego z ogromnym sercem. Taka jest Legia

Piotr Rzepecki
4
Feio: Piłkarze podchodzą do wszystkiego z ogromnym sercem. Taka jest Legia

1 liga

Ekstraklasa

Feio: Piłkarze podchodzą do wszystkiego z ogromnym sercem. Taka jest Legia

Piotr Rzepecki
4
Feio: Piłkarze podchodzą do wszystkiego z ogromnym sercem. Taka jest Legia

Komentarze

18 komentarzy

Loading...