Reklama

Gol Kędziory, ale bohaterem Drągowski. Polski mecz w Pucharze Grecji [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Autor:Paweł Wojciechowski

21 lutego 2024, 22:06 • 2 min czytania 2 komentarze

W rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Grecji PAOK-u z Panathinaikosem działo się naprawdę sporo. A Tomasz Kędziora i Bartłomiej Drągowski, dwaj reprezentanci Polski po obu stronach barykady, grali kluczowe role w tym spektaklu.

Gol Kędziory, ale bohaterem Drągowski. Polski mecz w Pucharze Grecji [WIDEO]

W pierwszym spotkaniu Panathinaikos na boisku rywala odniósł skromne zwycięstwo 1:0. Kiedy po dziewięćdziesięciu minutach środowego rewanżu na tablicy wyników widniał identyczny wynik w drugą stronę, niemiecki sędzia Daniel Siebert zarządził dogrywkę. W niej Tomasz Kędziora pokonał Bartłomieja Drągowskiego, doprowadzając fanów PAOK-u do szaleństwa.

Swoje chwile szaleństwa mieli też jednak kibice Zielonych Koniczynek, kiedy Dimitris Limnios w 120. minucie strzelił gola, wyrównując stan dwumeczu. O wszystkim miały zdecydować rzuty karne. W nich bohater był już tylko jeden i nazywał się Bartłomiej Drągowski. Polski golkiper obronił aż trzy rzuty karne i zapewnił swojej drużynie awans do finału Pucharu Grecji.

Reklama

Kędziora i Drągowski rozegrali całe spotkanie w swoich drużynach. Warto też wspomnieć, że w zespole Panathinaikosu cały mecz zaliczył też Filip Mladenović, znany z występów w Lechii Gdańsk i Legii Warszawa. Kędziora i Mladenović pewnie strzelili z jedenastu metrów w serii rzutów karnych.

W majowym finale rywalem Zielonych Koniczynek będzie Aris Saloniki lub Panetolikos (w pierwszym meczu 1:0).

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Twitter

Reklama

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

2 komentarze

Loading...