Iga Świątek bez konieczności rozgrywania kolejnego spotkania awansowała do finału turnieju WTA 1000 w Dosze. Półfinałowe starcie z polską tenisistką walkowerem poddała Karolina Pliskova.
Pliskova jako powód wycofania się z turnieju podała uraz dolnej części pleców. Dla niespełna 32-letniej Czeszki ostatnich kilkanaście dni było bardzo intensywnych. Karolina wygrała bowiem turniej w Cluj-Napoce po rozegraniu pięciu spotkań, po czym bezpośrednio po finale wyleciała do Kataru i już następnego dnia rozegrała tam spotkanie pierwszej rundy.
W nim pokonała po trzysetowym starciu Annę Kalinską, a potem w dwóch kolejnych meczach na pełnym dystansie okazała się lepsza też od Anastasiji Potapowej i Lindy Noskovej. Z kolei wczoraj po dwóch tie-breakach ograła Naomi Osakę. Jej organizm najwidoczniej nie wytrzymał jednak obciążeń.
Dla Świątek oznacza to trzeci finał turnieju w Dosze, a także dodatkowe punkty rankingowe – rok temu impreza ta miała bowiem rangę WTA 500. Polka samym awansem do finału zgromadziła już więcej oczek niż przed rokiem, a jeśli po raz trzeci z rzędu triumfuje w całym turnieju, na powrót przekroczy barierę 10000 punktów.
Rywalką Igi w meczu o tytuł będzie ktoś z dwójki Jelena Rybakina – Anastazja Pawluczenkowa. Z drugą z nich Świątek grała tylko raz – w zeszłym roku na kortach ziemnych w Rzymie – i wygrała… 6:0 6:0. Z kolei z Rybakiną przegrała ostatnie trzy mecze, a cały bilans ich pojedynków wynosi 3:1 dla reprezentantki Kazachstanu (choć ich ostatni mecz – również w Rzymie – zakończył się kreczem Igi).
Finał rozegrany zostanie jutro.
Gdzie oglądać mecz Igi Świątek?
Fot. Newspix