W zimowym okienku transferowym Radomiaka Radom opuści najlepszy strzelec zespołu, Pedro Henrique. To już pewne, bo Zieloni prowadzą negocjacje w sprawie sprzedaży Brazylijczyka. Już teraz wiadomo, że autor ośmiu bramek i czterech asyst będzie najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii radomskiego klubu.
Pedro Henrique zawodnikiem Radomiaka jest od pół roku, ale w zielonej koszulce już go nie zobaczymy. Zawodnik, którego latem ściągnięto za darmo (nie liczą prowizji; bez kwoty odstępnego) z drugiej ligi portugalskiej. Początkowo piłkarz zasłynął z obijania słupków i poprzeczek, ale z czasem pokazał się z lepszej strony. Jesienią popisał się trafieniem z połowy boiska, strzelił kilka bramek głową, trafiał z dystansu i w sytuacjach typowych dla dziewiątek.
Znamy pierwszy transfer Radomiaka. To skrzydłowy z przeszłością w Ligue 1
Transfery. Radomiak sprzeda Pedro Henrique
Niedawno dziennik “Fakt” informował o tym, że Radomiak jest gotowy sprzedać zawodnika po promocyjnej cenie — za pół miliona euro — z czego skorzystać miałby Raków Częstochowa. Była to jednak informacja wyssana z palca. Medaliki jakiś czas temu pytały o to, jaka w ogóle jest cena za Pedro Henrique. Ciężko to traktować jako ofertę, natomiast po odpowiedzi, że rozmowy należy zacząć od kwoty oscylującej wokół 1,2 mln euro, temat nie był kontynuowany. Zieloni potrzebują sprzedaży piłkarza, żeby utrzymać płynność finansową w obecnym sezonie. Aktualna kadra jest najdroższą od awansu do Ekstraklasy, a prezes Sławomir Stempniewski już jesienią wyliczał nam, że klub ponosi dodatkowe koszty przez rozwój infrastruktury:
– Priorytet to pierwszy zespół, dalej jest budowa akademii i centrum treningowego na „Koniówce”. Trzecia sprawa to przystosowanie obiektu do europejskich warunków. To wszystko wkład własny. Zainwestowaliśmy we wnętrze tego stadionu. (…) Wiadomo, że to jest wydatek jednorazowy, bo co roku nie będziemy takich nakładów ponosić, ale w tym konkretnym sezonie musieliśmy to zrobić.
Stempniewski: Radomiak nie chce być handlarzem wizji. Niech zobaczą, co robimy
W każdym razie świadomość o tym, że konieczny będzie transfer wychodzący, jest, ale o promocji i wyprzedaży nigdy nie było mowy. Radomiak już teraz ma oferty opiewające na minimum milion euro i jest przekonany, że Pedro Henrique ustanowi nowy rekord sprzedażowy klubu.
Pedro Henrique jesienią był czołowym piłkarzem Ekstraklasy. Był w ścisłym topie pod względem pojedynków w powietrzu, rzadko tracił piłkę, miał mnóstwo sytuacji bramkowych (xG/90 minut)
Gdzie trafi Pedro Henrique? W grze Arabia Saudyjska i Chiny
Brazylijski napastnik wrócił już do Radomia po urlopie, ale nie brał nawet udziału w testach sprawnościowych przed startem sezonu. W tym czasie klub rozmawiał z zainteresowanymi, negocjując cenę transferu. Na dziś najbardziej konkretne mają być dwa kluby: chiński Szanghaj Port oraz saudyjskie Al-Tai. Gdzieś w tle przewijały się jeszcze inne egzotyczne drużyny. Według naszych ustaleń wstępne rozmowy podjęły:
- koreański Jeonbuk Hyundai Motors
- meksykańskie Atletico San Luis
- meksykański Club Necaxa
Wygląda jednak na to, że to kierunki obecnie martwe. Jeonbuk na starcie stycznia postawił na innego napastnika, Tiago Orobo, za którego faktycznie zapłacił ok. milion euro. W przypadku Atletico San Luis także mówimy o wypełnionej luce: atak wzmocnił tam Franck Boli. Jedynie Necaxa nadal szuka dziewiątki. Po Radomiu krążyły także plotki o zainteresowaniu ze strony klubów Championship, ale ono finalnie nie przerodziło się w żadne konkretne zapytania. Jego agent ma jednak renomę na tamtejszym rynku i stara się o zmianę tego stanu rzeczy.
Niewykluczone, że do gry o piłkarza włączy się jeszcze inny wstępnie zainteresowany klub, Al-Jazira ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Gwiazdą tamtej ekipy jest Ali Mabkhout, legenda reprezentacji ZEA i jeden z najlepszych strzelców w międzynarodowym futbolu, ale w zespole jest miejsce na jeszcze jednego napastnika.
Szaleństwo czy wybitny plan? Jak Arabia Saudyjska chce przejąć futbol
Pedro Henrique będzie najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii Radomiaka
Radomiak sprzeda Pedro Henrique do klubu, który oferuje najlepsze warunki — oczywiście zakładając, że i sam zainteresowany się z nim dogada — nie ma w tym wielkiej filozofii. Zieloni liczą, że cenę uda się podbić do 1,5 miliona euro, ale w rankingu najdroższych piłkarzy w historii Brazylijczyk i tak ma już gwarantowany numer jeden.
Najdrożej sprzedani piłkarze Radomiaka:
- Karol Angielski – 650 tysięcy euro
- Maurides Roque Junior – 500 tysięcy euro
- Mateusz Grzybek – 250 tysięcy euro
Co dalej? Radomiak rozgląda się po rynku transferowym, ale sprowadzenie dziewiątki nie jest koniecznością. Na szansę w obliczu odejścia Pedro czeka Leonardo Rocha, który w poprzednim sezonie uratował radomianom Ekstraklasę. Numerem dwa będzie wówczas Krystian Okoniewski. Jeśli jednak Zieloni sięgną po jakąś “dziewiątkę” to ponownie skupią się na rynku zagranicznym — głównie Portugalii i Brazylii.
WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM:
- Kilku chętnych na czołowego piłkarza 1. ligi. Trafi do Ekstraklasy?
- Kędziorek: Zaufanie piłkarza kupisz merytoryką, a nie kitem, bajerem i krzykiem [WYWIAD]
- Wróżyli mu gangsterkę w Brazylii, pracuje na transfer w Polsce. Jak Radomiak znalazł Pedro Henrique
- Radomiak wrócił do domu. Dlaczego Radom może być dumny z nowego stadionu?
- Radomiak w budowie. Jak powstaje nowoczesny klub w Radomiu?
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix