Reklama

„Messi to dla mnie GOAT”. Polak opowiada o zwycięstwie z Interem Miami

redakcja

Autor:redakcja

10 stycznia 2024, 18:46 • 2 min czytania 2 komentarze

W Zielonej Górze inne dzieciaki nazywały go Messim, bo był szybki, niski, dobrze kiwał i nosił koszulkę Argentyńczyka z numerem 30 na plecach. Kilkanaście lat później stanął naprzeciwko swojego idola w meczu o awans do rundy kwalifikacyjnej do play offów. Kamil Jóźwiak opowiada o symbolicznym starciu w wywiadzie na WeszłoTV.

„Messi to dla mnie GOAT”. Polak opowiada o zwycięstwie z Interem Miami

Układ był prosty – jeśli Charlotte wygra z Interem Miami, to przechodzi dalej i walczy w fazie pucharowej o zwycięstwo w MLS. Drużyna z trzema Polakami na pokładzie sprostała wyzwaniu. Wygrała 1:0 przy 66 tysiącach widzów na własnym stadionie. Asystę przy bramce zaliczył właśnie Jóźwiak. Byłem fanatykiem Barcelony. Jak ktoś nie wiedział jak mam na imię, to wołał „Messi, podaj”. Był moim idolem z dzieciństwa. To dla mnie GOAT. Uważam, że nie ma i nie było lepszego zawodnika – opowiada Jóźwiak.

– To był jedyny przegrany mecz Interu Miami w sytuacji, gdy Messi zaczynał w pierwszym składzie. Pojawiły się ambicje na coś więcej i szkoda, że szybko zostaliśmy wyjaśnieni w Nowym Jorku – żałuje piłkarz, który liczył na fajną przygodę, a przegrał w rundzie wstępnej aż 5:2.

Równie bolesne było pierwsze starcie Jóźwiaka z Messim, które zakończyło się wynikiem 4:0 dla drużyny z Florydy. – Wyszliśmy z za dużym respektem, a na pewno ja, choć nie spotykałem się z nim za dużo w meczu, bo ja na skrzydle, on na dziesiątce. Wynik 0:4 to najłagodniejszy wymiar kary. Drugi mecz z Messim był już na zupełnie innym poziomie. Wiedzieliśmy, po co wychodziliśmy.

Jesteśmy znani z tego, że lubimy podejść wysokim pressingiem. W Miami było tak, że mieli rzut wolny obok swojego pola karnego, Busquets tylko dotykał piłkę, a Messi czekał na twój ruch. Jak podbiegniesz, to cię ominie. Jak nie podbiegniesz, to sobie poprawi, podniesie głowę i rzuci prostopadłą na sześćdziesiąt metrów. Niesamowity piłkarz. Analizowaliśmy go przed meczem. On niby sobie chodzi, ale głowa cały czas chodzi prawo-lewo. Krok w tył, krok do przodu, szuka sobie miejsca – kończy Jóźwiak.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ O KADRZE: 

Fot. newspix.pl

Najnowsze

Inne ligi zagraniczne

Komentarze

2 komentarze

Loading...