Rafael Nadal ogłosił, że ostatecznie nie weźmie udziału w Australian Open. Podczas meczu z Thompsonem 37-letni tenisista doznał naderwania mięśnia, mimo że rozgrywał dopiero trzecie spotkanie po rocznej przerwie. W Brisbane Nadal pokazał, że ma niesamowitą ochotę, aby wrócić do gry, ale zarazem przekonaliśmy się, jak kruchy dzisiaj jest jego organizm.
Chociaż urazu Rafa Nadal doznał w piątek, to dopiero w niedzielę ogłosił, że nie zagra w pierwszym Wielkim Szlemie w sezonie. Turniej startuje za tydzień, lecz organizm odmówił Hiszpanowi posłuszeństwa podczas ćwierćfinału turnieju w Brisbane, gdy rywalizował z Australijczykiem Jordanem Thompsonem.
„Podczas ostatniego mecz miałem mały problem z mięśniem. W Melbourne poddałem się rezonansowi magnetycznemu, który wykazał mikronaderwanie. Dobre wiadomości są takie, że to nie ta sama część mięśnia, w której wcześniej doznałem kontuzji. Póki co nie jestem przygotowany na rywalizację na najwyższym poziomie w pięciu setach, dlatego wracam do Hiszpanii poddać się leczeniu i odpocząć” – napisał na platformie X.
Hi all, during my last match in Brisbane I had a small problem on a muscle that as you know made me worried. Once I got to Melbourne I have had the chance to make an MRI and I have micro tear on a muscle, not in the same part where I had the injury and that’s good news.
Right… pic.twitter.com/WpApfzjf3C— Rafa Nadal (@RafaelNadal) January 7, 2024
Czytaj też:
- Novak wciąż wielki, Carlos o krok bliżej. Wnioski z minionego tenisowego sezonu
- Jannik dorósł. Sinner o krok od tenisowych szczytów
- Jak wracali wielcy, czyli w czyje ślady pójdzie Rafa Nadal?
Fot. Newspix.pl