Nie jest to najlepiej wspominany selekcjoner reprezentacji Polski w historii, ale nadal znajdują się chętni na usługi Fernando Santosa. Portugalczyk został dziś ogłoszony trenerem tureckiego Besiktasu. W laurce wystawionej mu na dzień dobry przez nowy klub nie ma zbyt wielu informacji o pracy z naszą kadrą. I w sumie nic dziwnego.
“Światowej sławy trener Fernando Santos”, jak określili szkoleniowca Turcy, przejmuje szóstą drużynę Super Lig. Besiktas ma sporą stratę do prowadzącego w tabeli Fenerbahce, ale nadal może walczyć o awans do europejskich pucharów. Drużyna dopiero co odpadła z rozgrywek Ligi Konferencji Europy zajmując w swojej grupie trzecie miejsce, ale na pewno zechce wrócić co najmniej na ten sam poziom rozgrywek międzynarodowych w przyszłym sezonie.
Kulübümüzden Bilgilendirme
Futbol A Takımımızın Teknik Direktörlüğüne Portekizli Sayın Fernando Santos getirilmiştir.
Kendisine yeni evine hoş geldin diyoruz…
Fernando Santos'un yardımcılıklarını;
Joao Carlos Viana Cunha Costa, Paulo Jose Ramos Mendes, Justino Fernando,… pic.twitter.com/TUIZxACr3E— Beşiktaş JK (@Besiktas) January 7, 2024
Fernando Santos zabrał ze sobą nad Bosfor całą armię portugalskich asystentów i, w co nie wątpimy, mnóstwo miłych słów. W Besiktasie kupony odcinają będący już po trzydziestce Alex Oxlade-Chamberlain, Ante Rebić czy Rachid Ghezzal. Teraz dołączyła do nich kolejna gwiazda z głośnym nazwiskiem.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Tik-tak, tik-tak. Na „Gali Mistrzów Sportu” sportowcy byli najmniej ważni
- Jak znaleźć piłkarza dla Premier League? Polski skaut odsłania kulisy transferów w Anglii [REPORTAŻ]
- Górnikiem Zabrze rządzi sekta. Podolski to wróg ratusza [WYWIAD]
Fot. Newspix