Hiszpański rozgrywający Ricky Rubio zmagający się od kilku miesięcy z problemami psychicznymi rozwiązał dziś swój kontrakt z Cleveland Cavaliers. Chwilę później za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosił zakończenie kariery w NBA.
Na razie nie wiadomo, czy Rubio definitywnie skończył z graniem. W liście, który opublikował na platformie X jest jedynie mowa o zakończeniu kariery w NBA. W hiszpańskich mediach spekuluje się, że być może zagra jeszcze w ojczyźnie, gdy poczuje się lepiej.
Zawodnik przyznał, że zmaga się z problemami natury psychicznej, a kryzys miał rozpocząć się w nocy 30 lipca minionego roku. Miał wtedy przeżyć “jedną z najtrudniejszych nocy w życiu”, podczas której jego umysł “znalazł się w ciemnym miejscu”. Deklaruje, że teraz czuje się już lepiej, ale jego gra w najlepszej lidze świata dobiegła końca.
— Ricky Rubio (@rickyrubio9) January 4, 2024
Rubio to złote dziecko hiszpańskiej koszykówki. W bardzo młodym wieku, tuż przed 15. urodzinami, zadebiutował w hiszpańskiej ekstraklasie. W wieku 19 lat miał już na koncie 1000 punktów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do dziś stanowi to niepobity rekord. Wcześnie dołączył do reprezentacji swojego kraju. Zdobył z nią między innymi złoto mistrzostw świata, dwa złota mistrzostw Europy czy wicemistrzostwo olimpijskie.
W 2009 roku został wybrany w drafcie NBA, ale wrócił jeszcze do Europy, by zagrać w Barcelonie. Zdobył wtedy z katalońską drużyną mistrzostwo Euroligi. W najlepszej lidze świata zadebiutował w grudniu 2011 roku. Występował w niej przez 12 lat dla czterech zespołów: Minnesota Timberwolves, Utah Jazz, Phoenix Suns i wreszcie Cleveland Cavaliers.
Z tymi ostatnimi pozostawał związany kontraktem aż do teraz. W tym sezonie jednak nie wystąpił. W sierpniu zawiesił karierę, a dziś porozumiał się z zespołem w sprawie rozwiązania umowy.
Fot. Newspix