Sześć remisów z rzędu to aktualny rekord kolejnych podziałów punktów w meczach Ekstraklasy. Wczorajszym meczem Śląska z Koroną udało się ten wynik wyrównać, a Lech z Piastem staną dziś przed ogromną szansą na siódmy remis z kolei. Lepiej się to nie mogło ułożyć…
Drużyna Aleksandara Vukovicia to maszyna do remisowania. Pewnie, jak na złość, ten jeden raz wygra albo przegra, ale szanse na rekord są spore. Jak napisał Wojciech Frączek, to już piąta seria sześciu zremisowanych meczów z rzędu na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce. Trzymamy kciuki za siódmy taki rezultat, bo historia może się dziś napisać na naszych oczach.
Czy dzisiaj w Poznaniu pobity zostanie rekord liczby kolejnych remisów w kolejnych meczach
@_Ekstraklasa_
? Byłby to siódmy kolejny, nierozstrzygnięty wynik w naszej najwyższej klasie rozgrywkowej. Dotychczas było 5 serii po 6 kolejnych remisów (z wczorajszym
@SlaskWroclawPl)— Wojciech Frączek (@WojtekFraczek1) December 10, 2023
Jak gra Piast, to wszyscy wiemy. Lech też jednak nie jest w jakiejś wybitnej dyspozycji — poznaniacy w ostatnich pięciu ligowych spotkaniach dwa razy zwyciężyli, dwa razy zremisowali i raz musieli uznać wyższość rywala. Dziś pewnie powalczą o zwycięstwo, ale lepiej niech może zremisują. Czymże są trzy punkty wobec możliwości zapisania się na zawsze w historii Ekstraklasy?
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Sympatyczny mecz w Radomiu. Rozdawano prezenty i dzielono się punktami
- Prowadzisz dwoma golami w tej kolejce? Od razu możesz sobie dopisać punkt
- Podwórkowy futbol Pogoni Szczecin
Fot. Newspix