Pomocnik Tottenhamu, Rodrigo Bentancur doznał nieprzyjemnej kontuzji w meczu 13. kolejki Premier League z Aston Villą. Urugwajczyk został zmuszony do opuszczenia boiska po agresywnym wejściu Matty’ego Casha.
Do zdarzenia doszło już w pierwszej połowie meczu. Po 27. minutach gry reprezentant Polski wykonał bezpardonowy wślizg, zahaczając jednocześnie o nogę rywala. Pechowa interwencja wywołała grymas bólu na twarzy Bentancura, który opuścił boisko już pięć minut później. Nie bez powodu – jak czytamy w oficjalnym komunikacie prasowym klubu, urugwajczyk doznał zerwania więzadła w prawej kostce.
Oznacza to, że 26-latek wróci na boisko dopiero w przyszłym roku. Wspomniany uraz wymaga bowiem ponad dwumiesięcznej przerwy od gry, a także stopniowej rehabilitacji pod okiem klubowych lekarzy.
| Rodrigo Bentancur tore the ligament in his ankle after the tackle from Cash. He will be out for almost 2 and a half months minimum. Return around mid-February. @Buysan pic.twitter.com/dTcMvBT4d2
— The Spurs Express (@TheSpursExpress) November 28, 2023
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Zmarginalizowany Skóraś. Nędzny start reprezentanta Polski w lidze belgijskiej
- Koczerhin – dyskretny lider Rakowa, który wyrwał się z „Klubu Kokosa” w Zorii
- „Czasem masz wrażenie, że grasz tylko dla szejka”. Jak wygląda życie siatkarza w Emiratach?
Fot. Newspix