“Kanonierzy” przeważali w meczu z Brentford, ale ostatecznie Arsenal wygrał sobotnie spotkanie tylko jedną bramką. Drużyna prowadzona przez Mikela Artetę wykorzystała podział punktów w starciu Manchesteru City z Liverpoolem (1:1) i objęła prowadzenie w tabeli ligi angielskiej.
Goście trafili do siatki tuż przed przerwą, lecz trafienie Leandro Trossarda nie zostało uznane przez sędziego Tima Robinsona, gdyż Belg znalazł się na dość kontrowersyjnym spalonym. Piłkarze z Londynu ostatecznie dopięli swego w 88. minucie spotkania. Bukayo Saka zagrał do Havertza, a reprezentant Niemiec głową wpakował futbolówkę do siatki.
Jak się okazało kilka minut później, trafienie to pozwoliło zespołowi z Emirates Stadium wysunąć się na 1. lokatę w Premier League. W tym momencie Arsenal wyprzedza o punkt Manchester City i o dwa “oczka” Liverpool.
Jak zagrał w sobotę Jakub Kiwior? Nijak, bo reprezentant Polski przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- ROK KRYZYSU JULIANA NAGELSMANNA
- NĘDZNY START MICHAŁA SKÓRASIA W BELGII
- KOCZERHIN – DYSKRETNY LIDER RAKOWA CZĘSTOCHOWA
Fot. Newspix