Adrian Dieguez jest w tym sezonie w doskonałej dyspozycji. Jak dotąd grał wszystko od początku do końca, stanowiąc fundament obrony Jagiellonii. Wreszcie jednak wypadł ze składu i, jak się okazuje, wcale nie ze względów zdrowotnych.
Hiszpan jest z całą pewnością jednym z najlepszych zawodników tego sezonu Ekstraklasy. Rozgrywa najlepiej ze wszystkich ligowych obrońców, ale potrafi to pogodzić także ze skuteczną grą w obronie. To zawodnik wymarzony, którego zwyczajnie nie da się pominąć przy wyborze wyjściowej jedenastki. Dlatego właśnie tak dużą uwagę skupiła jego absencja w meczu z Piastem Gliwice. Trener aktualnego wicelidera Ekstraklasy wskazał, że zadecydowały o tym kwestie dyscyplinarne.
– Złamał system naszych wartości – tak na pytanie o brak Hiszpana odpowiedział Adrian Siemieniec przed kamerami Canal +.
Na ten moment nic więcej nie wiadomo, ale wydaje się, że wraz z kategorycznym odstawieniem zawodnika od składu i otwartym potwierdzeniu wcześniejszych doniesień na ten temat mediom, rozpoczęła się dłuższa saga wokół najlepszego obrońcy Jagi.
Sylwetkę Adriana Diegueza przedstawiliśmy TUTAJ
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Równi i równiejsi w Premier League. Everton na dnie, giganci bezkarni
- Arka Gdynia kontra Lechia Gdańsk. Od kryzysu do najciekawszych derbów Trójmiasta od lat
- Wróciła Ekstraklasa i jest po staremu: ŁKS wciąż nie potrafi bronić
- O trenerze, który chce zmieniać życia. Jak Siemieniec podniósł Jagę?
Fot. Newspix