The Football Association nałożyło na Luton Town karę finansową. Powodem zachowanie kibiców podczas wyjazdowego meczu z Brighton w pierwszej kolejce Premier League.
Kibice gości, którzy tamtego wieczoru musieli oglądać porażkę swojej drużyny aż 4:1, w pewnym momencie obrali sobie za cel Billy’ego Gilmoura, pomocnika Mew. W jego stronę miały padać wyzwiska i zelżenia, które w miarę upływu czasu tylko eskalowały. Wśród nich miały się pojawiać także te o charakterze homofobicznym, co nie spodobało się władzom angielskiej ligi.
Beniaminek został ukarany karą finansową w wysokości 120 tysięcy funtów. Otrzymał także od władz ligi dwuletni plan działania, który ma pomóc zapobiec takim sytuacjom w przyszłości.
Klub wydał w związku z całą sprawą oświadczenie:
“Luton Town FC zostało ukarane grzywną w wysokości 120 tysięcy funtów, otrzymało oficjalne ostrzeżenie na przyszłość i dostało od The Football Association dwuletni plan działania.
Zarzuty wobec klubu dotyczyły obelżywych, homofobicznych i dyskryminujących okrzyków ze strony kibiców podczas pierwszego wyjazdowego spotkania bieżącego sezonu Premier League przeciwko Brighton & Hove Albion, które odbyło się w sobotę 12 sierpnia.
Jako inkluzywny, zorientowany na rodzinę klub, Luton Town sprzeciwia się obraźliwym przyśpiewkom tego typu i prowadzi politykę zerowej tolerancji wobec wszelkiego rodzaju dyskryminacji
Osoby odpowiedzialne za te incydenty popełniły czyn karalny, a każda z nich, która zostanie zidentyfikowana, otrzyma zakaz stadionowy i będzie jej grozić potencjalne dochodzenie policyjne”
W kontekście sportowym Luton Town znajduje się w równie nieciekawej sytuacji. Przedsezonowi kandydaci do spadku jak dotąd są na dobrej drodze, by ten scenariusz zrealizować. Od strefy spadkowej dzieli ich bowiem dokładnie jeden punkt.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Reprezentacja Polski w czołówce… najgorszych drużyn świata w ostatnim roku
- Wylosowano układ baraży. Polska może trafić na Walię na wyjeździe!
- Polska wciąż musi awansować na Euro 2024…
fot. Newspix