Już jutro na Stadionie Narodowym reprezentacja Polski rozegra mecz towarzyski z Łotwą. Jakub Kiwior pojawił się na konferencji przedmeczowej i podkreślał, że atmosfera w kadrze jest dobra i najważniejsze jest to, żeby przez baraże awansować na Euro.
Reprezentacja Polski po remisie z Czechami (1:1) nie ma już nawet matematycznych szans na bezpośredni awans do Mistrzostw Europy. Jednak dalej nic straconego, gdyż „biało-czerwoni” mogą jeszcze pojechać na ten turniej, jeśli przejdą przez dwustopniowe baraże, które zostaną rozegrane w marcu.
– Atmosfera w kadrze jest dobra. Analizowaliśmy mecz z Czechami. Jesteśmy przygotowani na jutrzejsze spotkanie – wiemy, co mamy robić. Tylko wyjść na boisko i to pokazać – zaznaczał Jakub Kiwior. – Najważniejsze jest to, żebyśmy awansowali na Euro. Eliminacje nie potoczyły się tak, jakbyśmy chcieli, ale najważniejsze, żebyśmy wygrali baraże i znaleźli się na mistrzostwach Europy – zaznaczał obrońca Arsenalu.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Trela: Bezkrólewie. Dlaczego polski środek obrony trzeba zbudować od zera
- Gratulacje, panie prezesie!
- PZPN wciąż w rytmie „Zazuzizazuzaj”. Chce cenzurować dziennikarzy…
- Trela: Lepszy plan niż reakcja na wydarzenia. Mecz z Czechami zalążkiem futbolu Probierza
- Oni widzą progres, my widzimy kolejne paździerze
- Nicola Zalewski. Jedyny, którego można pochwalić [NOTY]
- Jesteśmy słabi. Smutny koniec smutnych eliminacji
- Mazurek ze Stadionu Narodowego: Ból po polsku
Fot. Newspix.pl