Blisko cztery miesiące od transferu Krzysztof Piątek czekał na swoje pierwsze gole w Turcji. Gdy polski napastnik zdobył debiutancką bramkę, od razu skompletował dublet.
Wychodząc w pierwszym składzie Basaksehiru na mecz z MKE Ankaragucu, Krzysztof Piątek zanotował dziesiąty występ po przenosinach do Turcji. We wcześniejszych dziewięciu nie zdobył żadnej bramki. Przełamanie przyszło w niedzielne popołudnie.
W czternastej minucie Piątek otrzymał podanie w pole karne. Bramkarz skrócił mu kąt i wyrzucił daleko poza światło bramki. Polski napastnik odważnie oddał jednak strzał z bardzo trudnej pozycji i nieoczekiwanie wyrównał stan meczu z Ankaragucu. Ekipa z Ankary szybko odpowiedziała na trafienie Basaksehir i ponownie wyszła na prowadzenie. Wtedy znowu dał znać o sobie Piątek, umiejętnie umieszczając piłkę w siatce rywali w zamieszaniu w szesnastce. Obie bramki możecie zobaczyć poniżej.
Piątek z pierwsym oficjalnym trafieniem dla Basaksehiru pic.twitter.com/e3vo1PiveO
— Filip Cieśliński (@FilipCieslinski) November 5, 2023
Ruszyła maszyna Piątek z drugim golempic.twitter.com/9CGDZL7Zo2
— Filip Cieśliński (@FilipCieslinski) November 5, 2023
Do przerwy Basaksehir remisuje z Ankaragucu 2:2.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Rumble in the Jungle dla Fluminense. Esencja latynoskiego futbolu w finale Copa Libertadores
- Invicibles po turecku. Fenerbahce w drodze po tytuł i rekord świata. Za wszelką cenę
- „Nawet po najlepszej imprezie przychodzi poniedziałek”. O problemach Koeln i Mainz
Fot. Newspix