W poprzednim sezonie Schalke spadło z Bundesligi, a w tym walczy o utrzymanie na jej zapleczu. Dziś rozgrywało mecz w Pucharze Niemiec z ligowym rywalem, który zdecydowanie nie osłodził kibicom drużyny z Gelsenkirchen trwającego sezonu.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gości z Gelsenkirchen. Już w szesnastej minucie Marcin Kamiński pokonał bramkarza FC St. Pauli. Polak najwyżej wyskoczył do piłki i oddał precyzyjny strzał głową. Jednak zespół Karela Geraertsa nie był w stanie utrzymać korzystnego wyniku.
🇵🇱 MARCIN KAMIŃSKI STRZELA GOLA! ⚽️🤩
🔥 Schalke 04 prowadzi w drugiej rundzie Pucharu Niemiec po bramce Polaka! 💪 #BundesTAK🇩🇪 pic.twitter.com/rWECnm2Tfi
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 31, 2023
Gospodarze wyrównali na początku drugiej połowy. Marcel Hartel zamienił rzut karny na bramkę i przywrócił nadzieję kibicom St. Pauli na awans do kolejnej rundy krajowego pucharu. W drugiej połowie więcej goli już nie padło, więc wszyscy czekali na dogrywkę. W niej Johannes Eggestein wykorzystał dośrodkowanie Marcela Hartela i dał gospodarzom awans do 1/8 finału DFB Pokal.
🔥 Johannes Eggestein jest niezawodny! 🔥
⚽️ 25-latek strzelał gola w każdym z ostatnich czterech meczów, 🔝 dzisiaj daje FC St. Pauli prowadzenie w drogrywce drugiej rundy Pucharu Niemiec! 👏 #BundesTAK🇩🇪 pic.twitter.com/rek7dWWl7R
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 31, 2023
Marcin Kamiński rozegrał cały mecz w drużynie gości. W zespole gospodarzy w setnej minucie spotkania na murawie pojawił się Adam Dźwigała, który zmienił Erica Smitha.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Vox populi, vox Messi
- Ratcliffe jedną nogą na Old Trafford. Czy to cokolwiek zmieni?
- Rezerwy Legii znów się postawiły, ale kolejnej sensacji nie było
Fot. Newspix.pl