Włoski piłkarz Newcastle United Sandro Tonali został zawieszony na dziesięć miesięcy. To efekt ugody FIGC (Włoskiego Związku Sportowego) z zawodnikiem.
– Osiągnięto już porozumienie między Prokuraturą Federalną FIGC a Sandro Tonalim. Musi zostać ono jeszcze zatwierdzone, ale już rozpocząłem ten proces. Zaistniały pewne okoliczności łagodzące. Tonali współpracował, więc szanujemy zasady, które wcześniej ustaliliśmy – przekazał Gabriele Gravina prezydent FIGC cytowany przez „The Athletic”.
Sandro Tonali został zawieszony w prawach zawodnika. Przez najbliższe dziesięć miesięcy nie będzie mógł grać w piłkę. Do tego musi poddać się terapii, która pomoże mu wyjść z nałogu hazardowego. Musi okazać się szesnastoma aktywnościami, pokazującymi jego aktywność wychodzenia z nałogu w ciągu ośmiomiesięcznego procesu leczenia.
Tonali, który jeszcze w środę występował w barwach Newcastle United w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Borussii Dortmund, brał udział w aferze bukmacherskiej we Włoszech. Obstawiał zakłady u nielegalnego podmiotu. Namówił również do tego Nicolo Fagiollego, o czym zeznał zawodnik Juventusu.
W tej samej aferze oskarżono również Nicolę Zalewskiego, ale wciąż nie postawiono mu zarzutów.
WIĘCEJ O WŁOSKIM FUTBOLU:
- “Król paparazzich” chce wrócić na tron. Fabrizio Corona znów podpalił świat calcio
- Nie tańczcie jak Papu
- Sto lat to za mało? Genoa ciągle czeka na sprawiedliwość
Fot. Newspix