Karol Świderski zdobył bramkę z rzutu karnego w przedostatnim meczu fazy zasadniczej MLS. Polski napastnik pomógł w zwycięstwie 2:0 nad Chicago Fire, dzięki czemu jego klub wciąż ma szansę na awans do play-off.
To już trzeci z rzędu mecz z golem Karola Świderskiego. Patrząc na pięć ostatnich spotkań, polski napastnik zdobył pięć bramek i zanotował jedną asystę. Dzięki temu Charlotte FC wciąż jest grze o awans do play-off. Obecnie zajmuje 12. miejsce w Konferencji Wschodniej. Do dziewiątej lokaty, która daje gwarancję gry w 1/16 finału, The Crown tracą jednak tylko punkt, a do rozegrania mają jeszcze dwa mecze, natomiast dziewiąte FC United żadnego. Po przerwie reprezentacyjnej zmierzą się dwukrotnie z Interem Miami.
Mając jednak w takiej formie Świderskiego, kibice Charlotte mogą mieć nadzieję na fantastyczny finisz. Tym razem w starciu z bezpośrednim rywalem w walce o play-off Polak wykorzystał karnego, co możecie zobaczyć poniżej.
W tym roku Świderski zdobył już 15 bramek i zanotował osiem asyst w 37 meczach. W spotkaniu z Chicago całe spotkanie rozegrał Kamil Jóźwiak, natomiast w barwach Strażaków po przerwie pojawił się Kacper Przybyłko. Jan Sobociński znalazł się poza kadrą meczową.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- PZPN wybuduje dom dla reprezentacji Polski za 400 milionów [NEWS]
- Skoro Lewandowski na L4, czas powiedzieć „sprawdzam”
- Heroiczny wyczyn Pawła Dawidowicza
- Czy Jakub Piotrowski to materiał na reprezentanta Polski?
Fot. Newspi