Reklama

Miedź myślała o pozwie. „Władze Wisły Kraków są niepoważne”

Kamil Warzocha

Autor:Kamil Warzocha

03 września 2023, 20:07 • 2 min czytania 67 komentarzy

W piątek Jarosław Królewski napisał na Twitterze m.in. że nauczy Miedź, co to przyzwoitość oraz zgłosił skargi do różnych instytucji. Chodzi o domniemany brak biletów dla niepełnosprawnych kibiców „Białej Gwiazdy” i w konsekwencji nie wpuszczenie ich na mecz (Legnica, 20:30). Krakowskie środowisko zlinczowało za to Miedź w mediach społecznościowych. Podpytaliśmy w Legnicy, czy rzeczywiście było tak, jak przedstawił to Królewski.

Miedź myślała o pozwie. „Władze Wisły Kraków są niepoważne”

Jak usłyszeliśmy, zorganizowana grupa niepełnosprawnych kibiców Wisły Kraków skontaktowała się z Miedzią we wtorek, żeby zapytać o możliwość kupna biletów. Miedź odparła, że na ten mecz nie może wpuścić żadnej zorganizowanej grupy kibiców gości.

Ma to związek z ogólną niechęcią klubów pierwszoligowych. Gości z Krakowa nie wpuścił wcześniej choćby GKS Tychy, a ogółem nie było ich jeszcze na żadnym meczu wyjazdowym w tym sezonie (mówimy o grupie zorganizowanej). Chodzi o ostatnie wydarzenia z udziałem kibiców Wisły (nie sprawę z Kewinem Komarem). W Legnicy obawiali się przybycia grupy negatywnie nastawionej do fanów Wisły Kraków i wystąpienia niebezpiecznego konfliktu na tle kibicowskim. Dlatego też użyli jednego z przepisów, który umożliwił zamknięcie piątkowego meczu dla zorganizowanych grup kibiców gości. Tę decyzję zatwierdził PZPN. Wisła wiedziała o tym już 18 sierpnia.

Jak słyszymy, bilety dla niepełnosprawnych kibiców z Krakowa były jednak dostępne. Liczba specjalnych miejsc była ograniczona, a te cieszą się dużym zainteresowaniem wśród niepełnosprawnych kibiców z Legnicy, dlatego we wtorek tym z Krakowa Miedź zalecała, żeby indywidualnie, możliwie jak najszybciej, kupili bilety.

Poza tym udało nam się dowiedzieć, że na meczu Miedzi z Wisłą (wynik 1:1) pojawiło się kilkadziesiąt osób z Krakowa. Nie była to grupa zorganizowana.

Reklama

Słyszymy, że władze Miedzi Legnica są oburzone całą sprawą. Ich zdaniem zrzuczenie winy na Miedź przez Jarosława Królewskiego to próba przeniesienia niezadowolenia kibiców Wisły Kraków na inny podmiot. Usłyszeliśmy nawet w klubie (tu cytat): „Rozważaliśmy pozew, ale doszliśmy do wniosku, że ludzie obecnie zarządzający Wisłą są niepoważni i nie ma z kim się sądzić, choć Wisłę Kraków jako klub z wielką historią absolutnie darzymy szacunkiem. Skoro telefon z Krakowa był już w środku tygodnia, dlaczego pan Królewski rozkręcił aferę w piątek tuż po meczu, sugerując tym samym, że niepełnosprawni kibice Wisły koczowali pod stadionem, a tymczasem ich tam nawet nie było?”

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Suche Info

Komentarze

67 komentarzy

Loading...